Dwie trzecie Polaków uważa, że sytuacja w Ukrainie spowodowała zmiany na rynku zatrudnienia. Dwie trzecie Polaków uważa, że sytuacja na Ukrainie spowodowała zmiany na rynku zatrudnienia. Ponad połowa jest pozytywnie nastawiona do pracowników z tego kraju – informuje poniedziałkowy „Puls Biznesu”. Wybuch wojny na Ukrainie skutkował masowym napływem do Polski osób zza wschodniej granicy. Wielu ekspertów zastanawiało się, jak wpłynie to na nasz rynek pracy i czy odbije się na sytuacji polskich pracowników. Badanie na ten temat przeprowadziła SW Research na zlecenie Job Impulse.Okazało się, że ponad dwie trzecie ankietowanych (68,3 proc.) uważa, że sytuacja na Ukrainie wpłynęła na polski rynek pracy, a 50,5 proc. jest pozytywnie nastawionych do pracowników pochodzących zza wschodniej granicy. Z kolei 34,6 proc. nie uważa, aby napływ pracowników narodowości ukraińskiej negatywnie wpływał na nasz rynek pracy i sytuację polskich pracowników.Gazeta przypomina, że większość uchodźców stanowią kobiety z dziećmi. Wśród Ukraińców, którzy szukają w Polsce schronienia przed wojną, są osoby, które mają kwalifikacje zawodowe, a w swoim kraju zajmowały wysokie stanowiska. Dla nich odnalezienie się na polskim rynku pracy i zderzenie z nową rzeczywistością może skutkować degradacją społeczną i być wyjątkowo trudne. Zwłaszcza, że niewiele takich osób zna polski język, co jest wymagane w przypadku większości ofert pracy.Czy Polacy boją się o stabilność zatrudnienia?Ważnym aspektem jest wsparcie kobiet, które przyjechały z Ukrainy i starają się odnaleźć na polskim rynku pracy.„To często wykwalifikowane specjalistki, które szukają możliwości, aby kontynuować swoją ścieżkę zawodową w Polsce, uczą się więc języka. Staramy się je wspierać, korzystając z naszej wiedzy i możliwości. Od początku wojny udzielamy wsparcia kobietom z Ukrainy w przygotowaniu CV oraz poszukiwaniu pracy w Polsce” – mówi Tetiana Hrytsyk, koordynatorka rozwoju rekrutacji zagranicznych w Job Impulse.Co trzeci mieszkaniec naszego kraju martwi się o stabilność zatrudnienia w Polsce w związku z wydarzeniami na Ukrainie. Tyle samo osób nie ma zdania na ten temat lub nie widzi zagrożenia – podaje „Puls Biznesu”.