Zabawne zestawienie dwóch wypowiedzi. Sekretarz stanu w KPRM Adam Andruszkiewicz opublikował fragment przemówienia, jakie Donald Tusk wygłosił w Poczdamie. Lider PO mówił w nim, że on i politycy jego formacji latami ostrzegali przed fatalnymi konsekwencjami Nord Stream 2. Andruszkiewicz nagranie zestawił z wypowiedzią wiceszefa MSZ w rządzie PO-PSL Rafała Trzaskowskiego. Obecny prezydent Warszawy przekonywał w 2015 roku, że gazociąg z Rosji do Niemiec jest efektem porozumienia prywatnych firm, sugerując, że skoro nie stoją za nim rządy, to nie należy się obawiać skutków tej inwestycji. W innym pokazanym fragmencie przemówienia, Donald Tusk zapewnia, że w 2014 roku starał się przekonać Niemców, Francuzów i Włochów do europejskiej unii energetycznej, by uniezależnić UE od dyktatu gazowego Rosji.Zobacz także -> „Mam obsesję”. Tusk porównuje się do Zełenskiego i odcina od porażek PO [WIDEO] Chwilę później słychać fragment wywiadu, jakiego polityk PO udzielił stacji TVN krótko po aneksji Krymu przez Rosję. W ciepłych słowach wypowiadał się wówczas na temat Rosji.– Ja bym nie chciał, żeby Polska była w jakiejś awangardzie antyrosyjskiej czy krucjacie antyrosyjskiej. Póki ja będę o tym decydował, Polska nie będzie krajem agresywnej koncepcji antyrosyjskiej – deklarował Donald Tusk.Zobacz także -> Tusk ostro o Niemczech. Twierdzi, że zawsze był „w opozycji” do Merkel i antyrosyjski Choć dziś były premier zapewnia o swojej antyrosyjskiej postawie, co innego wynika z dokumentów dotyczących negocjacji gazowych z Rosją. Wśród nich jest raport Najwyższej Izby Kontroli ujawniony w 2018 r. NIK konkludowała, że prowadzona przez rząd PO-PSL polityka prowadziła do zwiększenia uzależnienia energetycznego Polski.Zobacz także -> Trzaskowski o NS2 jednym głosem z Kremlem i Berlinem. Identyczne słowaPrzypomnijmy, że umowy gazowe były tematem słynnego spotkania Putin–Tusk na sopockim molo w 2009 r., a szef PO mówił w tym czasie na konferencji: „Finalizujemy kontrakt gazowy. Jeszcze raz potwierdziliśmy sobie, że gaz w relacjach polsko-rosyjskich nie może być przedmiotem polityki, a wyłącznie dobrze pojętego wspólnego interesu”.Z kolei na początku kwietnia 2010 r., po kolejnych rozmowach Donalda Tuska z Władimirem Putinem, prezydent Rosji informował, że obaj umówili się na długoterminowe dostawy do Polski rosyjskiego gazu. Więcej o sprawie TUTAJ.