
Były szef wojskowego kontrwywiadu Piotr Pytel oskarża rząd PiS o działania... w interesie Władimira Putina. Generał w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” stwierdził nawet, że agentem Kremla może być sam premier Mateusz Morawiecki. Wywód byłego szefa SKW skomentowała Bianka Mikołajewska z oko.press. Rzucane w eter mocne oskarżenia i insynuacje bez dowodów nie sprawiają, że ludziom otwierają się oczy – pisze publicystka.
Kontakty z rosyjskim rezydentem, działanie na rzecz obcego wywiadu, fałszowanie danych przedstawiciela FSB, by ten mógł przebywać w strefach...
zobacz więcej
W „Gazecie Wyborczej” ukazał się wywiad z byłym szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego generałem Piotrem Pytlem.
W pełnym oskarżeń wywodzie wojskowy, na którym ciążą prokuratorskie zarzuty przekroczenia uprawnień i ujawnienia informacji objętych klauzulą tajności, oskarża rząd Prawa i Sprawiedliwości o powiązania z Rosją, a nawet twierdzi, że ten działa w interesie Moskwy.
– Rosja już tu jest – powiedział Pytel próbując uderzyć w polski kontrwywiad. – Wszystko, co się stało w Polsce po 2015 r., wpisuje się w rosyjskie interesy na tym obszarze. A nasze służby pozostawiły polskie państwo w obliczu zagrożenia ze strony Rosji nagie i pozbawione ochrony – rzuca oskarżenia rozmówca „Wyborczej”.
Pytel mówi, że rząd premiera Mateusza Morawieckiego jest pod wpływem rosyjskiej agentury. Stwierdził nawet, że rosyjskim agentem „może być nawet”... sam premier Morawiecki.
Polski generał i były szef kontrwywiadu wojskowego Piotr Pytel obawia się, że Rosja „zniszczy Sojusz Północnoatlantycki” rękami Warszawy – pisze...
zobacz więcej
Były szef SKW, który zasłynął dzięki zdjęciom w czapce marynarza krążownika Aurora, symbolu rewolucji bolszewickiej, uderzał również w prezesa PiS.
– Zgoda Kaczyńskiego na uczestniczenie Polski w korowodach z przywódcami partii proputinowskich, rozmowy o elektrowni atomowej w Kaliningradzie, sprzedaż Lotosu i inne działania wskazują na to, że tutaj wręcz podaje się Putinowi rękę – mówi.
Wywiad z Pytlem był szeroko komentowany w mediach społecznościowych. Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn napisał: „Dywagacje o tym, kto jest agentem Rosji, insynuacje pod adresem rządu dot. rzekomego wspierania Rosji i próby deprecjonowania służb specjalnych RP – oderwany od rzeczywistości wywiad z P. Pytlem, byłym – na szczęście – szefem kontrwywiadu wojskowego”.
Żaryn podkreślił, że za granicą Polski toczy się wojna. „Polska jest państwem kluczowym dla utrzymania dostaw Zachodu dla Ukrainy. Władze RP wspierają Ukrainę i aktywizują Zachód. W takim czasie insynuacje dot. rzekomej prorosyjskość rządu RP to korzyści informacyjne dla Kremla i tych, co chcą o Ukrainie zapomnieć” – zaznaczył.
Na stronie kojarzonej z białoruskim reżimem od roku publikowane są pliki zdjęciowe przedstawianie jako maile od albo do ministra Michała Dworczyka....
zobacz więcej
– Niestety postrzegam działania pana Pytla i ten wywiad jako przejaw stawiania interesów osobistych i środowiskowych ponad interes państwa. Piotr Pytel ma własne, osobiste powody, żeby przedstawiać pewne insynuacje pod adresem rządu, osłabiać wiarygodność obecnego rządu. Znana jest sytuacja prawna Piotra Pytla, usłyszał zarzuty, objęty jest śledztwem prokuratorskim i akt oskarżenia w jego sprawie trafił do sądu – komentował Żaryn w rozmowie z wpolityce.pl.
Wywiad Pytla odbił się również echem w środowisku medialnym. „Mam wrażenie, że nie rozumie Pan, o co chodzi, więc podsumuję: rzucane w eter mocne oskarżenia i insynuacje bez dowodów, nie sprawiają, że ludziom otwierają się oczy. Sprawiają, że ludzie przestają wierzyć w twarde fakty” – pisze Bianka Mikołajewska z oko.press.
Lewicowa publicystka dodaje: „Przywołał Pan w wywiadzie wiele twardych informacji, ujawnionych przez media – także przeze mnie. Ale jeśli dyskurs w Polsce dalej będzie toczył się, w taki sposób, jaki proponuje Pan w wywiadzie (ten może być agentem, chlap, tamten – operatorem operacji, chlap, a ci muszą konspiracyjnie brać pieniądze, chlap), już wkrótce nikt nie będzie wierzył w żadne ujawniane afery, w żadne doniesienia mediów”.
Bianka Mikołajewska z oko.press oceniła na Twitterze, że PiS brało udział w spotkaniach „prorosyjskiej prawicy”. Wiceminister spraw zagranicznych...
zobacz więcej
Przypomnijmy, gen. Pytel został zatrzymany przez Żandarmerię Wojskową pod koniec 2017 roku. Do jego zatrzymania doszło na polecenie wydziału ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Pytel usłyszał wtedy zmieniony zarzut w śledztwie ws. współpracy SKW z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa. Chodzi o przekroczenie uprawnień służbowych w związku z funkcjonowaniem SKW. Chodziło o współpracę z rosyjskimi służbami bez formalnej zgody rządu. W tej sprawie przesłuchiwany był też były premier Donald Tusk.
Tezy formułowane przez Pytla wykorzystywała rosyjska propaganda. Pod koniec kwietnia agencja RIA Nowosti, powołując się na Onet pisała, że Polski generał i były szef kontrwywiadu wojskowego Piotr Pytel obawia się, że Rosja „zniszczy Sojusz Północnoatlantycki” rękami Warszawy. To właśnie wówczas Putel stwierdził m.in., że służby rosyjskie „ideologicznie oddziałują na kręgi związane z władzą”.