
Gubernator Teksasu Rick Perry wycofał się z prawyborów Partii Republikańskiej w Stanach Zjednoczonych. Perry udzielił poparcia Newtowi Gingrichowi, który ma największe szanse, by pokonać byłego gubernatora Massachusetts Mitta Romneya.
Początkowo Rick Perry był faworytem w prawyborach. Jego notowania gwałtownie spadły po serii gaf i fatalnych występów w debatach telewizyjnych.
– Doszedłem do wniosku, że nie mam szans na wygraną. Dlatego zawieszam kampanię i deklaruję poparcie dla Newta Gingricha – ogłosił.
Gubernator Teksasu w przeszłości krytykował Gingricha za niewierność małżeńską, w czwartek jednak nazwał swego niedawnego rywala prawdziwym konserwatystą. – Były między nami różnice. Newt nie jest doskonały, ale kto z nas jest. Jest przebaczenie dla tych, którzy szukają Boga, a ja wierzę w siłę pokuty, która jest filarem mojej wiary chrześcijańskiej – powiedział Perry.
Zdaniem komentatorów rezygnacja Perry'ego może trochę wzmocnić szanse
Gingricha, ale w ograniczonym stopniu, ze względu na nikłe poparcie dla
gubernatora Teksasu.
W prawyborach w New Hampshire Perry zdobył zaledwie 1 procent głosów, a w
bardziej konserwatywnej Karolinie Południowej, gdzie prawybory odbędą się w sobotę, mógłby liczyć na zaledwie kilka procent wyborców.
Prowadzi tam faworyt republikańskich elit Mitt Romney z nieznaczną przewagą
nad Gingrichem. Poza tą dwójką o nominację walczą jeszcze: były senator Rick Santorum i kongresman z Teksasu Ron Paul.
W czasie swojej kampanii Perry wykazał intelektualną bezradność w starciach z rywalami i kompromitujący brak wiedzy o sprawach międzynarodowych.
W czasie jednej z debat, zapytany o jego propozycję zmniejszenia liczby
ministerstw federalnych, nie potrafił powiedzieć, które resorty chciałby
zlikwidować.
Podczas poniedziałkowej debaty w Myrtle Beach w Karolinie Południowej
powiedział, że w Turcji władzę sprawuje rząd „terrorystów islamskich”.
Rządząca w Turcji Partia Sprawiedliwości i Rozwoju jest stronnictwem
umiarkowanych islamistów i chociaż rząd premiera Recepa Tayyipa Erdogana
prowadzi politykę zbliżenia do krajów muzułmańskich oraz Iranu, odcina się od islamskiego radykalizmu. Turcja jest członkiem NATO, a więc sojusznikiem USA. Rząd w Ankarze ostro zaprotestował przeciw wystąpieniu Perry'ego.