
Dziś obchodzimy 42. rocznicę Porozumień Gdańskich, symbolicznie uznanych za moment narodzin NSZZ „Solidarność”, związku zawodowego, który zmienił losy świata. Warto pamiętać, że to święto nie poszczególnych liderów związkowych, a całego narodu. Fenomenem „Solidarności” były bowiem miliony jej członków i dziesiątki tysięcy aktywnych działaczy. To właśnie skala zaangażowania narodu w „Solidarność” i jej powszechność, struktury rodziły się bowiem od Morza Bałtyckiego po Tatry, zdecydowała o jej sukcesie.
„Trudno uwierzyć, że od tamtych pamiętnych dni minęło prawie pół wieku, bo żyją one w nas z taką siłą, jakby to wszystko zdarzyło się wczoraj” –...
zobacz więcej
Dwa lata temu fenomen „Solidarności” we wspaniałej formie oddawała wystawa IPN-u o nazwie „TU rodziła się Solidarność”.
Wystawa ta składała się z części ogólnopolskiej, regionalnej oraz lokalnej i ukazywała, że niemal w każdym miejscu Polski tworzyły się komórki „Solidarności”. Związek na wystawie był ukazywany jako bohater zbiorowy.
Wystawa ta prezentowana była w kilkudziesięciu miejscach w Polsce. Ten właśnie sposób budowania narracji o „Solidarności” najpełniej pokazuje jej piękno – każdy z nas w swoich małych ojczyznach, niemal na wyciągnięcie ręki, w łatwy sposób może odszukać regionalnych bohaterów, którzy byli istotną częścią większej całości.
Przed 42 laty powstał ruch społeczny, który przyczynił się do bezkrwawego obalenia systemu – mówił w Gdańsku premier Mateusz Morawiecki w 42....
zobacz więcej
Istotnym punktem tegorocznych obchodów były wczorajsze uroczystości w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie z udziałem Prezydenta RP Andrzeja Dudy, przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy i prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Karola Nawrockiego wspominano wydarzenia z 31 sierpnia 1982 r.
W ten dzień, w drugą rocznicę podpisania Porozumień Gdańskich, od godzin popołudniowych wokół gorzowskiej katedry zaczęli gromadzić się mieszkańcy miasta. Tłum liczył nawet do 10 tys. osób i protestowano przeciw stanowi wojennemu. Demonstracja do dziś uznawana jest za największą demonstrację polityczną w historii Ziemi Lubuskiej. Komunistyczne władze represjonowały uczestników Gorzowskiego Sierpnia. Milicja zatrzymała łącznie 202 osoby, 26 osób skazano na karę kilku lat więzienia. „Solidarność” rodziła się również i w Gorzowie Wielkopolskim.
W trakcie wczorajszych uroczystości Pan Prezydent wręczył odznaczenia państwowe; m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce uhonorowano Jana Hańbickiego, działacza podziemnej Solidarności w powiecie słubickim, kolportera wydawnictw drugiego obiegu, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski Macieja Jankowskiego członka NSZZ „Solidarność”, pośmiertnie Szczepana Bąka, współtwórcę struktur NSZZ Solidarność w Dolnośląskich Zakładach Metalurgicznych „Dozamet” w Nowej Soli i wielu innych działaczy z województwa lubuskiego.
Zawsze słuchając związanych z dzisiejszą opozycją liderów z lat osiemdziesiątych, którzy to swoje zasługi stawiają na piedestale, mówiąc „Solidarność to ja i moi towarzysze” mam przed oczami twarze „szarych bohaterów”, często przez lata zapomnianych, których odznaczania byłem świadkiem. Zawsze tego typu uroczystości wywołują w nich wiele radości i wzruszenia.
Dzisiaj pochylam głowę nad wszystkimi ofiarami zbrodni komunistycznych w Polsce. Nad wszystkimi ofiarami łajdactw i manipulacji – napisał w mediach...
zobacz więcej
Siłę masowości „Solidarności” w świetny sposób udowadnia ilość odznaczonych Krzyżem Wolności i Solidarności”, odznaczenie to ustanowiono w 2010 r., a jego zadaniem jest uhonorowanie działaczy opozycji okresu PRL.
Jak czytamy w genezie odznaczenia „Damy i Kawalerowie Krzyża Wolności i Solidarności walczyli z systemem komunistycznym, który czynił wszystko, aby odebrać narodowi wartości tworzące nazwę odznaczenia: „krzyż” – to ponad tysiąc lat obecności chrześcijaństwa i współtworzenia cywilizacji łacińskiej, „wolność” – istotę polskości i „solidarność” – doświadczenie wspólnoty zrodzonej w sierpniu 1980 roku. Sprzeciwiając się komunizmowi, wybierali męstwo”. „Podstawowym warunkiem człowieka ku zdobywaniu prawdy, a tym samym ku likwidowaniu zła, którym jest kłamstwo, będzie zdobycie cnoty męstwa. Cnota męstwa jest przezwyciężeniem ludzkiej słabości, zwłaszcza lęku i strachu” – mówił ks. Jerzy Popiełuszko.
Do dziś wręczono blisko osiem tysięcy tego typu odznaczeń, a wielu ludzi, którzy przezwyciężyli lęk i strach wciąż czeka na odnalezienie. W tym szczególnym dniu raz jeszcze dziękuję dziesiątkom tysięcy działaczy i milionom członków NSZZ „Solidarność” za wywalczoną wolność. Dziś jest Wasze święto, a w zasadzie to nasze wspólne święto.