Brutalną napaść polityczną na mnie i moją rodzinę traktuję jako atak na całe rozwijające się polskie rolnictwo – tak odniósł się wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Norbert Kaczmarczyk z Solidarnej Polski do doniesień medialnych dotyczących jego wesela i kontrowersji z nim związanych.
Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Norbert Karczmarczyk był w sobotę gościem TVP Info. Udzielił wywiadu prowadząc traktor. Kaczmarczyk rozmawiał...
zobacz więcej
W ostatnich dniach media informowały o ślubie wiceministra rolnictwa. Na weselu było ponad 500 gości, w tym m.in. minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Na imprezie wystąpił zespół disco polo Bayer Full.
Szeroko opisywany przez media był także prezent dla młodej pary w postaci ciągnika marki John Deere za 1,5 mln złotych. Zdjęcia z przekazania maszyny podczas uroczystości weselnej dystrybutor urządzenia opublikował na swoim profilu na Facebooku.
Samo wydarzenie, a głównie przekazanie młodej parze drogiego ciągnika, było szeroko komentowane w mediach.
Kaczmarczyk w czwartek wydał oświadczenie w mediach społecznościowych, w którym odnosi się do sprawy. Ocenił w nim, że jego ślub został wykorzystany „do brutalnej i kłamliwej gry politycznej”, a on, jego żona i rodzina zostali zaatakowani przez polityków opozycji i niektóre media.
„Spieszę więc wyjaśnić, że koszty całej uroczystości ślubnej zostały pokryte z prywatnych środków obu naszych rodzin, za co serdecznie – jako para młoda – im dziękujemy” – pisze dalej wiceminister rolnictwa. „Duża liczba weselnych gości wynika z tradycji i sposobu funkcjonowania naszej lokalnej społeczności” – dodał.
W oświadczeniu polityk podkreśla, że jego rodzina od pokoleń zajmuje się ciężką pracą rolniczą i angażuje się w sprawy lokalnej społeczności. „Tak jak wielu polskich rolników, nasza rodzina woli inwestować w nowoczesny sprzęt, a nie w drogie limuzyny, zegarki czy ośmiorniczki tak bliskie naszym politycznym oponentom” – stwierdził.
Polityk Zjednoczonej Prawicy, a wcześniej Kukiz’15 Norbert Kaczmarczyk ocenia, że podjęcie współpracy z ruchem Pawła Kukiza miałoby wiele plusów....
zobacz więcej
„Trzeba podkreślić, że to brat wyraził zgodę na film, ponieważ to formuła promocyjna firmy sprzedającej (ciągnik – przyp. red.), stosowana u wszystkich jej klientów. Nie wiedziałem, że brat udostępni mi w użytkowanie ciągnik, więc jako osoba publiczna nie mogłem też nikomu zakazywać nagrywania. Ciągnik pozostaje własnością brata, więc to on podejmuje wszelkie związane z nim decyzje” – podkreśla Kaczmarczyk.
Jak wskazuje, „przekazanie traktora parze młodej miało charakter symboliczny, oznaczający udostępnienie go do użytku na gospodarstwie”.
„To Konrad Kaczmarczyk jest właścicielem ciągnika i będzie spłacał za niego kredyt, jak przy wielu innych jego inwestycjach. Dlatego brutalną napaść polityczną na mnie i moją rodzinę traktuję jako atak na całe rozwijające się polskie rolnictwo” – stwierdził.
„Jedyne, czego żałuję, to to, że nie ma dziś możliwości zakupu podobnej jakości sprzętu polskiej produkcji. To przez skandaliczną politykę gospodarczą prowadzoną przez liberałów takich jak Balcerowicz czy Tusk, w latach 90. niszczono polskie fabryki ciągników i kombajnów zbożowych. Te produkty, w owym czasie, konkurowały z najlepszymi zachodnimi tamtych czasów” – napisał.
Szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka i posłanka KO Dorota Niedziela w czwartek w Sejmie podczas konferencji prasowej poinformowali, że składają do Centralnego Biura Antykorupcyjnego wniosek o zbadanie oświadczeń majątkowych wiceministra Kaczmarczyka. Kontrowersje – według polityków KO – budzi fakt pozyskania środków na organizację wesela na ponad 500 osób oraz otrzymany przez wiceministra ciągnik.