
„Kreml dąży do wytworzenia wrogości między Polakami i Ukraińcami, manipulując faktami lub szerząc fałszywe narracje” – ocenił rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Ukraińskie ministerstwo spraw zagranicznych zaapelowało do Austrii o wydalenie przedstawiciela Rosji przy organizacjach międzynarodowych w Wiedniu...
zobacz więcej
Żaryn podkreślił, że rosyjska propaganda od dłuższego czasu nie zmienia taktyki działań wymierzonych w Polskę w związku z wojną na Ukrainie.
Rzecznik MKSS zwrócił uwagę na przykłady fałszywych narracji, które Kreml szerzy celem poróżnienia Polaków i Ukraińców. Rosyjska propaganda przekonuje m.in., że „Ukraińcy otrzymują w Polsce nienależne im świadczenia” lub „Polacy wykorzystują Ukraińców”.
Zobacz także -> Kijów prosi o więcej ciężkiej broni. „Kanclerz nie zareagował przez ostatnie cztery miesiące”
Kreml próbuje też forsować narracje, że „Polska przyzwala na kult Bandery”. Jak wyjaśnił Żaryn, ten wątek został wypromowany w sfałszowanej korespondencji między polskim i ukraińskim MSZ. Z kolei nieprawdziwe twierdzenia o tym, że „Polska po cichu anektuje Ukrainę” to element kampanii rosyjskiego wywiadu.
Kolejne fałszywe narracje mówią o tym, że „napływ Ukraińców do polskich miast spowodował skok cen najmu mieszkań”, „wejście Ukrainy do UE będzie skrajnie niekorzystne dla Polski”, „ukraińscy uchodźcy na Zachodzie wyprą Polaków z tamtejszych rynków pracy”, czy też o tym, że „antyrosyjskie sankcje odbijają się na zwykłych polskich obywatelach”.
Ponadto, jak tłumaczy Żaryn, Kreml kontynuuje kampanię dehumanizacji Ukraińców i szkalowania władz w Kijowie. „Jednocześnie Rosjanie wzmacniają fałszywy przekaz o tym, że na tereny, które »odzyskali« z rąk ukraińskich, wraca »normalność«" – wskazał rzecznik ministra koordynatora.
Po niemal sześciu miesiącach od inwazji na Ukrainę rosyjska gospodarka, mimo najostrzejszych jak dotychczas sankcji, trzyma się lepiej niż można...
zobacz więcej
Również w tym przypadku rzecznik podał przykłady zidentyfikowanej ostatnio antyukraińskiej propagandy.
To m.in. tezy, że „ukraińska artyleria chowa się za budynkami mieszkalnymi, a jednocześnie strzela na oślep, zabijając i raniąc cywilów”, „kijowski reżim morduje rosyjskich jeńców”, „Ukraińcy to naziści i banderowcy”, czy też, że „na »wyzwolone« tereny Ukrainy przybywają na ochotnika rosyjscy lekarze z rodzinami”.
Zobacz także -> To byłby skandal. Putin i Xi Jinping planują wziąć udział w szczycie G20
Według rzecznika ministra koordynatora służb w ostatnim czasie szczególnym przejawem rosyjskiej propagandy na kierunku zachodnim w kontekście agresji na Ukrainę było wystąpienie prezydenta Rosji Władimira Putina na międzynarodowej konferencji w Moskwie.
„Putin oparł je na kłamliwym micie Rosji, jako »oblężonej twierdzy«, zbudowanym m.in. na tych tezach: „to Zachód przysposobił Ukrainę do wojny z Rosją i cały czas ją przedłuża«, »rozszerzanie NATO na Wschód zagraża Rosji i jest drogą do wojny«, »Ukraina to tylko pole i narzędzie konfrontacji Zachodu z Rosją«, »podsycanie napięć w różnych miejscach świata to znana taktyka USA«” – wyjaśnił Żaryn.