Redaktor pokazał, co zjada na śniadanie. Jest paragon. Patrycjusz Wyżga z wp.pl napisał w sieci, że kupił na śniadanie kilka owoców i zapłacił za nie ponad 60 zł. „Niezłą marżę mają na arbuza, 750 proc. to nie w kij dmuchał” – skomentował jeden z posłów PiS. Internauci dodali, że redaktor musi mieć spory apetyt, skoro zjada na śniadanie 0,7 kg pomarańczy, 0,5 kg truskawek, cytrynę, niemal kilogram brzoskwiń, a do tego „wyjątkowo drogiego” arbuza. „Kilka owoców na śniadanie. Najbliższy osiedlowy warzywniak” – napisał na Twitterze Patrycjusz Wyżga.Ponieważ inflacja wywołana głównie wysokimi cenami energii szaleje w całej Europie, temat budzi ogromne emocje. Wpis redaktora cieszy się więc ogromnym zainteresowaniem, jest często udostępniany i komentowany internautów, polityków oraz innych dziennikarzy.Zobacz także: Kompromitacja Budki. Myślał, że internauci nie zauważą„Ponad 4 kg owoców na śniadanie: arbuz chyba najdroższy w Polsce, brzoskwinia podobnie trzeba się bardzo starać, żeby taki paragon zaprezentować. Ale czego się nie robi, żeby Twitter miał ubaw przez cały dzień” – napisała posłanka PiS Anna Kwiecień. #wieszwiecejPolub nas „Niezłą marżę mają na arbuza, 750 proc. to nie w kij dmuchał” – dodał rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel i pokazał, że w jednym z popularnych hipermarketów arbuza można kupić za 1,99 zł.Zobacz także: Akcja Hołowni zakończona klapą. Internauci mają ubaw „15 zł za kilogram arbuza? To musi być warzywniak na Wilanowie” – żartują internauci wymieniający jedną z warszawskich dzielnic, gdzie mieszka wielu zamożnych Polaków i gdzie znajduje się siedziba stacji TVN, byłej redakcji Patrycjusza Wyżgi.„Gościu! 4 kg owoców na śniadanie? Kto ci rozpisał tę dietę?!” – zażartował poseł niezrzeszony Łukasz Mejza. Po pewnym czasie do sprawy odniósł się sam dziennikarz.„Jestem zachwycony, że Państwo tacy empatyczni i natychmiast przejęli się moją dietą. Dziękuję!” – napisał.Jak dodał, najbardziej zatroskanym wyjaśnia, że „na śniadanko poszła mniejsza część tych owocków i będzie z tego jeszcze kolacyjka”.