Raport klasyfikuje sprawę jako „wypadek”. Wg raportu FBI, do którego dotarło ABC News broń, z której zginęła operatorka Halyna Hutchins nie mogła wystrzelić bez naciśnięcia za spust. Przeczy to słowom aktora Aleca Baldwina, który przedstawiał inną wersję wydarzeń. W październiku zeszłego roku na planie westernu „Rust” doszło do tragedii – operatorka Halyna Hutchins podczas prób do kręcenia jednej ze scen została zastrzelona. Ranny został również reżyser filmu Joel Souza.Zobacz także: Alec Baldwin przypadkowo zastrzelił operatorkę. Dramat na planie filmu„Testy wykonane na broni wykazały, że broń nie mogła wystrzelić bez pociągnięcia za spust” – głosi raport FBI. Jednocześnie klasyfikuje on całą tragedię jako „wypadek”. Powyższy raport przeczy słowom Aleca Baldwina, który w grudniu podczas wywiadu ze stacją ABC przekonywał do innej wersji wydarzeń. – Nie pociągnąłem za spust – przekonywał aktor.Prokuratura w Santa Fe, która prowadzi całą sprawę nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie oskarżenia. Śledczy czekają na zapisy rozmów telefonicznych Aleca Baldwina.