Dotyczy wyników badań wody i ryb z Odry. Marszałek województwa lubuskiego Ewa Polak przekazała, że w sobotę będą znane wyniki badań wody i ryb z Odry. Na posiedzeniu ponadregionalnego sztabu kryzysowego transmitowanego w mediach społecznościowych powiedziała, że w piątek o skażeniu rzeki granicznej rozmawiała z przedstawicielem rządu Niemiec. Minister środowiska Brandenburgii Axel Vogel poinformował, że z wyników badań strony niemieckiej wynika, iż stężenie rtęci w Odrze przekracza skalę. Marszałek województwa lubuskiego zaapelowała o skoordynowane działania rządu i samorządów w obliczu katastrofy ekologicznej. Zakazy wstępu do Odry Dodała, że w województwie lubuskim wprowadzono zakaz wchodzenia do Odry łowienia w niej ryb oraz pojenia zwierząt. Zakaz wstępu do Odry obowiązuje także na terenie województwa zachodniopomorskiego i dolnośląskiego. Przyczyną jest masowe śnięcie ryb wzdłuż koryta rzeki. Decyzje wojewodów dotyczą też uprawiania sportów wodnych na tej rzece. Wybieraniem śniętych ryb z rzeki zajmować się ma grupa 150 strażaków. Stan wody w Odrze bada sanepid oraz inspektoraty ochrony środowiska. Czytaj także: Zakaz wstępu do Odry w trzech województwach – Dopóki nie znamy przyczyn tej sytuacji, dopóty te zakazy będą. Nie widzimy bezpośredniego zagrożenia dla życia ludzkiego – nasze badania tego nie potwierdzają, jednak będziemy to monitorować. Sanepid będzie to robić codziennie, na całej długości Odry. Te zakazy wejścia do rzeki mają charakter prewencyjny w dużym stopniu. Niemniej, jeżeli padają tam zwierzęta, wprowadzamy te zakazy – wyjaśnił w piątek podczas konferencji prasowej wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik.Sekretarz stanu w ministerstwie klimatu i środowiska Jacek Ozdoba dodał, że pobrane próbki wody z rzeki na terytorium Polski nie potwierdziły obecności w niej rtęci. Podkreślił, że przyczynę śnięcia ryb możemy poznać po przeprowadzeniu badań przez inspekcję weterynaryjną. – Jedno jest pewne – przekroczenie parametrów chemicznych występuje. To znaczy zawartości tlenu, pH oraz przewodność - to zostało potwierdzone. Co do innych związków - one nie wystąpiły i nie były brane pod uwagę przy dochodzeniu przyczyn śnięcia ryb. Żeby w tej kwestii udzielić merytorycznej odpowiedzi, musimy poczekać na wyniki badania toksykologicznego dokonywanego na śniętych rybach. One potwierdzą ewentualnie przyczynę sytuacji śnięcia tych ryb – argumentował.#wieszwiecejPolub nas Wstępne ustalenia wskazują na to, że do skażenia Odry mogło dojść w rejonie tamy w Lipkach, niedaleko Oławy w województwie dolnośląskim. Tam rzeka została zanieczyszczona.