
Osiem sztuk ostrej amunicji odnaleziono podczas lotniskowej kontroli bezpieczeństwa w bagażu podręcznym Polki. 44-latka odlatywała z Krakowa do Wielkiej Brytanii. To już 14. taki przypadek od początku lipca oraz 32. od początku roku.
Karabinierzy aresztowali 27-latka we włoskim rejonie Salento, po tym jak uciekł z aresztu domowego w Modenie. Mężczyzna opublikował na swoim koncie...
zobacz więcej
Zatrzymana Polka oznajmiła, że plecak, w którym znajdowały się niebezpieczne przedmioty, pożyczyła na czas podróży od swoich rodziców. W związku z tym, że kobieta nie posiadała odpowiednich zezwoleń na posiadanie oraz przewóz amunicji przez granicę, jej sprawą zajmie się prokuratura.
Zgodnie z art. 263 § 2 kodeksu karnego – za nielegalne posiadanie broni lub amunicji grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Najczęściej właściciele bagaży, w których ujawniania jest amunicja, nie posiadają zezwolenia na jej posiadanie oraz przewóz przez granicę. Nie zdają sobie również sprawy, że posiadanie nawet jednej sztuki amunicji bez zezwolenia grozi konsekwencjami karnymi. Bardzo często tłumaczą się niewiedzą lub przypadkiem. Wyjaśniają, że amunicja to znalezisko, podarek, talizman czy pamiątka ze strzelnicy, która nieopatrznie znalazła się w ich bagażu.