
W rosyjskim Jejsku nad Morzem Azowskim płonie magazyn ropy naftowej. Media donoszą, że słychać eksplozje, a przyczyny pożaru nie są jeszcze znane.
Nagranie płonącej bazy paliw opublikował na Telegramie Petro Andriuszczenko, doradca mera okupowanego ukraińskiego Mariupola, lojalnego wobec Kijowa. Przyczyny pożaru nie są na razie znane. Media donoszą, że słychać było liczne wybuchy. „Może ktoś niecelnie wystrzelił w pobliżu” – pisze Andriuszczenko.
Dodał, że Rosjanie zamierzają z Jejska dostarczać amunicję do Mariupola. Znajduje się tam też lotniczy terminal ładunkowy.
Jejsk jest położony w Kraju Krasnodarskim, nad Morzem Azowskim. Jest oddalony zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od zrujnowanego i okupowanego przez Rosjan ukraińskiego Mariupola.