Byli ministrowie infrastruktury wystosowali niedawno do premiera Mateusza Morawieckiego list ws. Centralnego Portu Komunikacyjnego. Domagali się m.in. udostępnienia opinii publicznej wszystkich informacji i ekspertyz. Pełnomocnik rządu zaprosił ich na spotkanie. – Wysłałem listy i zaprosiłem ich do wspólnej debaty. Zorganizowaliśmy salę i… – mówi Marcin Horała (PiS), a za jego plecami widać tylko puste krzesła. – Taka jest odpowiedź, kiedy doszło do „sprawdzam” – podkreśla.
Eksperci wojskowi zajmujący się logistyką przyznają, że CPK umożliwi dużo szybsze reagowanie na wschodniej flance NATO. – Potencjalny agresor,...
zobacz więcej
Rząd robi wszystko, by CPK powstał zgodnie z planem. Opozycja jest temu projektowi przeciwna. Kilku byłych ministrów i wiceministrów, którzy pełnili te funkcje w rządach po 1989 r., zażądało wyjaśnienia szczegółów tej inwestycji.
– Mówiłem, że się nie boję. Mogę być sam na ośmioro. Siła argumentów będzie po mojej stronie – stwierdził we wtorek pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego oraz wiceminister funduszy i polityki regionalnej Marcin Horała.
Zobacz także -> „Radykalny sojusz”. PO z KOD-em i AgroUnią przeciwko CPK
Pokazując pustą salę za swoimi plecami dodał, że „niestety druga stronie nie wyraziła prawdziwej chęci do debaty”.
Horała przypomniał, że część tych ministrów pełniło swoje funkcje w rządach, które „zwijały komunikację w Polsce i niszczyły połączenia kolejowe”.
Zobacz także -> „Manipulacja opozycji o milionowych stratach CPK”. Reakcja wiceministra
– Wszyscy pamiętamy kilka tysięcy kilometrów linii kolejowych, które zlikwidowano. W ramach programu inwestycyjnego CPK chcemy je odtwarzać. Po 1989 roku wybudowano niecałe 100 km, my wybudujemy blisko 2000 km – podsumował.