„Krótko mówiąc, w mojej sytuacji niewiele się zmieniło,” Sędzia Igor Tuleya nie wróci w poniedziałek do orzekania w stołecznym sądzie. Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie uchylił zarządzenie o przywróceniu sędziego do pracy, wydane kilka dni temu przez prezes warszawskiego sądu okręgowego. Przed wejściem do budynku sądu sędzia Tuleya spotka się z mediami i próbował opowiadać o swoim „sukcesie”. O decyzjach tych poinformował w poniedziałek rano sędzia Tuleya podczas konferencji prasowej przed stołecznym sądem okręgowym. W sobotę portal TVP Info poinformował, że zawieszony przed niemal dwoma laty przez zlikwidowaną już Izbę Dyscyplinarną SN sędzia został dopuszczony do pracy decyzją prezes Sądu Okręgowego w Warszawie Joanny Przanowskiej-Tomaszek. Igor Tuleya miał też zostać wysłany na zaległy urlop wypoczynkowy.Sędzia stawił się w poniedziałek rano w sądzie okręgowym, aby odebrać te postanowienia Jak poinformował, otrzymał decyzję o przywróceniu go do pracy. Dodał, że jednocześnie otrzymał też w kadrach pismo prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie Piotra Schaba, podpisane przez jego zastępcę Przemysława Radzika, które uchyla decyzję o dopuszczeniu go do orzekania.#wieszwiecejPolub nas– Prezes SA zarządzeniem z dzisiaj, w związku ze sprawowaniem wewnętrznego nadzoru administracyjnego nad sądem okręgowym, uchylił decyzję prezes sądu okręgowego z 5 sierpnia w przedmiocie dopuszczenia mnie do orzekania – przekazał Tuleya. Wydając taką decyzje prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie wykorzystał swoje uprawnienia opierając się na prawomocnym postanowieniu Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, które mimo jej likwidacji pozostaje w mocy. W tej sytuacji sędzia Tuleya powinien złożyć w włąsnej sprawie stosowny wniosek do nowo utworzonej Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN.