
Mieszkaniec Witebska na Białorusi został skazany przez sąd za krzyknięcie „Sława Ukrainie!”. To pierwszy wyrok za skandowane hasło od powyborczych protestów w 2020 roku – uważają obrońcy praw człowieka.
W Nowosybirsku pod zarzutem zdrady stanu aresztowano dyrektora Instytutu Mechaniki Teoretycznej i Użytkowej Syberyjskiego Oddziału Rosyjskiej...
zobacz więcej
Biełsat podaje, że mężczyzna przebywając nad jeziorem bez zgody administracji rejonu wykrzyknął hasło „Sława Ukrainie!”. Miejscowy dzielnicowy uznał to za udział w nielegalnym zgromadzeniu (art. 24.23 Kodeksu Wykroczeń) – informuje Biełsat.
Według zlikwidowanego przez reżim Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna”, sąd skazał mężczyznę na 50 godzin prac społecznych.
W przeciwieństwie do Rosji, na Białorusi nie wprowadzono prawa zakazującego „dyskredytacji specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie”.
Przez cały lipiec na Białorusi miały miejsce 122 zatrzymania za wykroczenie o charakterze politycznym. W sądach 26 razy zapadł wyrok grzywny, a 61 aresztu. W białoruskich więzieniach przetrzymywanych jest obecnie 1262 więźniów politycznych reżimu Alaksandra Łukaszenki.