
Mistrz Polski dopisał kolejną kompromitację do swojego konta. Podczas swojego pierwszego spotkania III rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy Lech przegrał z Vikingurem Reykjavik 0:1.
Portugalczyk Cristiano Ronaldo i Anglik Harry Maguire byli najczęściej obrażanymi na Twitterze piłkarzami angielskiej ekstraklasy – wynika z...
zobacz więcej
Lech Poznań nie ma szczęścia do rywali z Islandii. Osiem lat temu Kolejorz uległ Stjarnan FC (0:1) co poskutkowało odpadnięciem drużyny z Poznania w dwumeczu. Teraz bardzo możliwe, że historia się powtórzy. Podczas ostatniego meczu z Vikingurem Reykjavik od samego początku nic nie układało się po myśli Lecha. Gra mistrza naszego kraju nie mogła się ani podobać, ani dawać nadzieję na pozytywny wynik. Drużyna Johna van den Broma nie potrafiła spokojnie wymienić kilku podań i zbudować przewagi w polu. Mimo tego, że gracze z Islandii to w większości amatorzy, potrafili obronić się przed nielicznymi atakami Lecha. Solidna defensywa kelnerów z Islandii przyniosła efekt. Po kolejnym nieudanym ataku Lecha, gospodarze przeszli do ofensywy i jeszcze przed przerwą objęli prowadzenie.
Islandczycy prowadzenia nie oddali już do końca spotkania. Mimo wielu stałych fragmentów gry dla Lecha, ci nie potrafili przekuć tych szans na gola. To co się wydarzyło w Reykjaviku można nazwać jedynie koszmarem.
Mistrz Polski, w którego skład wchodzą reprezentanci narodowi, profesjonalni piłkarze zarabiający miliony złotych przegrał z drużyną, której ilarami są amatorzy. Rezultat tego spotkania komentatorzy zgodnie określają mianem wstydu na cały świat.