
Prace nad filmem „Causeway”, w którym główną rolę zagrała Jennifer Lawrence, są na etapie postprodukcji. Data premiery nie została ujawniona, ale projekt ma ujrzeć światło dzienne w tym roku. To nie jedyny obraz z udziałem aktorki, która wróciła do pracy po dłuższej przerwie na odpoczynek.
W wigilię Bożego Narodzenia do katalogu Netflixa trafi czarna komedia „Nie patrz w górę” w reżyserii Adama McKaya. Główne role zagrali w niej...
zobacz więcej
Za realizację „Causeway” odpowiada niezależna amerykańska wytwórnia filmowa i telewizyjna A24. Ma ona w swoim dorobku tak znane obrazy jak „Moonlight” i „The Lighthouse”.
Główną bohaterką tego pełnometrażowego filmu jest mieszkająca w Nowym Orleanie żołnierka.
Podczas służby w Afganistanie doznała poważnego urazu mózgu.
To utrudnia jej odnalezienie się w powojennej rzeczywistości.
Scenariusz wyszedł spod pióra debiutantki, Elizabeth Sanders.
Za reżyserię odpowiada Lila Neugebaurer, która do tej pory pracowała przy spektaklach broadwayowych i produkcjach telewizyjnych. W posiadanie praw do filmu weszła Platforma Apple TV+.
Od 2019 r., kiedy ukazał się „X-Men: Mroczna Phoenix” z udziałem Jennnifer Lawrence, premierę miał tylko jeden film, w którego obsadzie się znalazła – „Nie patrz w górę”.
Gwiazda zrobiła sobie przerwę od aktorstwa, gdyż chciała odpocząć.
Wkrótce jednak nastąpi wysyp widowisk, do których była zaangażowana.
Zobaczymy ją m.in. w „Bad Blood”, gdzie gra oszustkę ze świata nowych technologii i w nowym filmie Paola Sorrentino „Mob Girl” o dziewczynie mafii, która zostaje informatorką FBI.