
Zostały zbudowane bez zaprawy murarskiej na szczycie wzgórza. Preinkaskie i inkaskie grobowce z tajemniczymi wieżami nadal są ważnym miejscem dla współczesnych Peruwiańczyków. Pierwsze pochówki datuje się na IX-X wiek. Chowano tu przede wszystkim Indian z ludu Colla (Kolla), a później także Inków. Ostatnie pogrzeby odbyły się w XV wiek.
Peru to nie tylko słynne inkaskie miasto Machu Picchu, dżungla amazońska, kolonialne miasta czy rozległe kaniony. To także ukryte w Andach wioski...
zobacz więcej
Prastary cmentarz znajduje się 30 km od Puno. Droga wiedzie przez senne wioski indiańskie, łąki i pastwiska, na których pasą się alpaki. Od czasu do czasu mijamy rdzennych mieszkańców ubranych w tradycyjne stroje.
Na horyzoncie pojawia się niewielkie wzgórze. To tam znajdują się słynne grobowce, choć z ziemi nie wyglądają spektakularnie.
Jesteśmy na wysokości 3820 m n.p.m. Oprócz nas nie ma tu nikogo. Pierwsze stragany z lokalnymi pamiątkami otwierają się dopiero około 9 rano.
Na wzgórze prowadzą kamienne schody, ale wspinaczka nie jest męcząca. Ze szczytu rozpościera się widok na wody jeziora Umayo. Jak mówią miejscowi, w przeszłości było ono połączone z jeziorem Titicaca.
Wzrok przyciągają chullpas – okrągłe kamienne wieże, w których chowano bogatych Indian, wodzów, kapłanów i dostojników. Najwyższa ma 12 metrów wysokości.
Większość turystów nie poświęca jej wiele czasu. Lima jest zaledwie przystankiem w drodze do największych atrakcji Peru i wypada blado na tle...
zobacz więcej
Grobowce mają jeden otwór skierowany na wschód. W ten sposób zmarły miał mieć połączenie z bogiem słońca.
Zwłoki najpierw balsamowano, a następnie wkładano do grobu w pozycji embrionalnej. W grobowcach umieszczano także kosztowności, jedzenie, a czasem nawet zwierzęta.
Indianie wierzyli w życie pozagrobowe i byli przekonani, że wszystko co wkładają do grobów, przyda się zmarłym w przyszłym życiu. Gdy umierał mężczyzna, chowano z nim także żonę.
Archeolodzy odkryli, że nie tylko w „chullpas” grzebano zmarłych. Pod wieżami znajdują się jaskinie, w których znaleziono mumie.
Niestety, większość grobowców została okradziona przez rabusiów. Przedmioty, które udało się uratować naukowcom, można dziś oglądać na wystawie „Skarbiec Sillustani” w Muzeum Carlosa Dreyera w Puno. Znajduje się tam także replika jednej z wież.