RAPORT

Pogarda

KE chce nakazać redukcję zużycia gazu. Ozdoba: Nie. Niemcy rozwaliły solidarność w UE

„To jest coś, co jest absolutnie niedopuszczalne” (fot. arch.PAP/EPA/DIMITRIS TOSIDIS)
„To jest coś, co jest absolutnie niedopuszczalne” (fot. arch.PAP/EPA/DIMITRIS TOSIDIS)

Najnowsze

Popularne

Niemcy odpowiadają za uzależnianie Europy od gazu z Rosji – podkreślił wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba. Ocenił, że to ten kraj wobec kryzysu energetycznego powinien zmniejszyć znacznie zapotrzebowanie na gaz, kosztem nawet spowolnienia gospodarczego.

KE chce nakazać krajom redukcję zużycia gazu

„Państwa członkowskie ograniczą zapotrzebowanie na gaz o 15 proc. w okresie od 1 sierpnia 2022 r. do 31 marca 2023 r. Rozporządzenie dałoby również...

zobacz więcej

Wiceszef MKiŚ w Radiu Łódź był pytany m.in. o propozycję Komisji Europejskiej, aby od 1 sierpnia 2022 r. do 31 marca 2023 r. państwa członkowskie Unii Europejskiej zredukowały zużycie gazu o 15 proc. To pomysł unijnych urzędników na zapobieżenie kryzysowi energetycznemu podczas nadchodzącej zimy.

Nowe rozporządzenie dałoby również Komisji możliwość, po konsultacji z państwami członkowskimi, ogłoszenia unijnego „stanu ostrzegawczego” w sprawie bezpieczeństwa dostaw i nałożenia obowiązkowej redukcji zapotrzebowania na gaz we wszystkich państwach członkowskich. Mechanizm ten zostałby uruchomiony w przypadku „znacznego ryzyka poważnego niedoboru gazu” lub „wyjątkowo dużego zapotrzebowania na gaz”. Państwa, które mają więcej gazu, miałyby się też nim dzielić z krajami, którym go zabraknie.

Ozdoba ocenił, że nie jest to „żadne ustępstwo”. – Mówmy wprost: Niemcy odpowiadają za całą sytuację, jeśli chodzi o uzależnianie Europy od gazu, który pochodził z Federacji Rosyjskiej – zaznaczył.

W NS1 pojawił się gaz. W czwartek mają zostać wznowione dostawy

Mimo trwających prac konserwacyjnych, mających zakończyć się w czwartek, w rurociągu Nord Stream 1 pojawił się gaz, na razie w ograniczonej ilości...

zobacz więcej

Ozdoba: To absolutnie niedopuszczalne


W jego opinii była to koncepcja wbrew solidarności europejskiej, zasadom bezpieczeństwa, omijający Polskę. – Jak dziś słyszę, że Niemcy czy inne kraje mają uzyskiwać pomoc, które sprzyjałby szaleńczej polityce klimatycznej, to jest coś absolutnie niedopuszczalnego – podkreślił.

Wskazał, że Polska – jak mówił m.in. na skutek polityki klimatycznej UE wobec węgla – zdywersyfikowała dostawy gazu do Polski przez Baltic Pipe, gazoport i interkonektor gazowy Polska-Litwa.

Nagle mamy się dzielić, ma być wymuszony mechanizm na Polskę. Gdyby sprawiedliwość była w krajach UE, powinna pamiętać o tym, że Niemcy ponosząc odpowiedzialność powinny zmniejszyć znacznie zapotrzebowanie na gaz kosztem nawet spowolnienia gospodarczego, obciążenia kieszeni Niemców, z uwagi na to, że na tym korzystali przez wiele lat. Dziś wpędzają nas po raz kolejny w jakieś dziwne zasady solidarności. Solidarności w Europie nie ma, bo ona została rozwalona przez Niemcy – przekonywał wiceminister. Ozdoba dodał, że solidarność nie funkcjonuje również na przykładzie Krajowego Planu Obudowy. Jak mówił, pieniądze nie trafiły do Polski, mimo że Polska pomaga Ukrainie, jest przedfrontowym krajem wojny i bierze na siebie dużą odpowiedzialność i ryzyko.

– I dalej tych środków finansowych nie ma. I teraz jeszcze energetyka? No na litość, to nie jest już pomarańczowe światło, to czerwona lampka, która powinna sygnalizować, do czego tak naprawdę dąży Unia Europejska – podkreślił polityk Solidarnej Polski.

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej