– Zależy nam, żeby kwestia sankcji przeciwko Rosji była stale podnoszona i żeby były one coraz bardziej precyzyjne - powiedział po zakończeniu poniedziałkowego spotkania unijnych ministrów spraw zagranicznych w Brukseli szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau. Jak dodał, Polska „została postawiona jako przykład dobrego przygotowywania pakietów sankcji”. Podczas rozmów państwa członkowskie UE osiągnęły konsensus w sprawie zakazu importu złota z Rosji.
Zakupy rosyjskiej ropy przez Niemcy w miesiącu poprzedzającym napaść na Ukrainę wzrosły o 54 procent rok do roku. Nadwyżka importu wyniosła 1,8 mld...
zobacz więcej
– Muszę z satysfakcja stwierdzić, że Polska została niejako postawiona jako przykład dobrego przygotowywania unijnych pakietów sankcji przeciwko Rosji. Dlatego, że (...) jesteśmy koncepcyjnie przygotowani, śledzimy precyzyjnie, co udało się w dotychczasowych transzach uchwalić; później patrzymy, jak należy to kontynuować, gdzie pozostają luki, które powinny być zamknięte. Jesteśmy zawsze przygotowani, żeby wskazać nowe obszary sankcji – ocenił Rau.
– Jeśli chodzi o stanowisko Polski, to podkreślamy, że należy kontynuować obłożenie sankcjami te firmy rosyjskie, które bezpośrednio pracują na potrzeby agresji na Ukrainę; które są niejako produkcyjnie odpowiedzialne za tę agresję. Dalej to jest kwestia takich produktów, które posiadają możliwość podwójnego użycia. Przede wszystkim chodzi tu o produkty chemiczne i farmaceutyczne. One mogą być zastosowane w gospodarce cywilnej i nie mieć żadnych szkodliwych skutków, albo mogą być użyte dla celów wojny i agresji. Oczywiście chodzi też o tę zaawansowaną technologię – dodał, podkreślając, że naszemu krajowi zależy, aby ta kwestia była stale podnoszona i „żeby sankcje były coraz bardziej precyzyjne”.
Szef polskiej dyplomacji dodał, że rosyjska narracja na temat wojny z Ukrainą cieszy się popularnością w wielu krajach Azji, Afryki czy Ameryki Łacińskiej. – Teza, że to Zachód ponosi winę za ten konflikt, wcale nie wydaje się tam absurdalna. Dlatego musimy przeciwstawiać się temu przekazowi na wszystkich forach międzynarodowych – podkreślił Rau.
– Sankcjami należy też objąć samą ideę propagowania tzw.
„ruskiego miru”. Trzeba ją traktować jak ideologię totalitarną – dodał minister.
Przeczytaj także: Europejscy politolodzy i teolodzy potępili „ruski mir” Szef polskiej dyplomacji przekazał, że państwa członkowskie UE osiągnęły konsensus w sprawie zakazu importu złota z Rosji do UE w ramach siódmego pakietu sankcji nałożonych na Kreml – Mam nadzieję, że ograniczenia obejmą rosyjskie wyroby jubilerskie – dodał Rau.
W piątek
Komisja Europejska przyjęła projekt nowych sankcji wobec Rosji. Zakłada on zakaz importu rosyjskiego złota i jednocześnie wzmacnia kontrolę eksportu w zakresie produktów podwójnego zastosowania oraz zaawansowanych technologii. Pakiet przewiduje także wpisanie kolejnych osób powiązanych z Kremlem na unijne
listy sankcyjne. Projekt ma również doprecyzować zakres niektórych ograniczeń finansowych i gospodarczych.
Ponadto Komisja zaproponowała przedłużenie obecnych sankcji UE o sześć miesięcy, do następnego przeglądu pod koniec stycznia 2023 roku.
Projekt, aby wejść w życie, będzie musiał zostać zaakceptowany przez państwa członkowskie.
źródło:
TVP Info, PAP
#wojna rosji z ukrainą
#sankcje na rosję
#sankcje na rosyjskie złoto
#zbigniew rau
#minister spraw zagranicznych
#unia europejska