Lider PO zapomniał, jak w czasie jego rządów bankrutowali przedsiębiorcy? Lider PO w Świdnicy krytykował rząd za rzekomy brak dialogu ze społeczeństwem i miliony wydane na Centralny Port Komunikacyjny. Donald Tusk na konferencji prasowej stwierdził, że gdy jego rząd budował autostrady, to „właściwie każdy był zadowolony”. Były premier nie wspomniał jednak o tym, jak bankrutowali wtedy polscy przedsiębiorcy, zdesperowani działaniami władz. Przypominamy nagranie z 2012 r., gdy podwykonawca budujący autostradę pojawił się na sejmowej komisji. W czasie czwartkowego briefingu w Świdnicy Tusk atakował rząd za wydatki na Centralny Port Komunikacyjny, którego – jak twierdził – „de facto nie ma”. – Łąki jak były łąkami, tak są – argumentował, choć do zakończenia budowy jeszcze kilka lat. <br><br> <h2>Tusk: Jak rządziłem, każdy był zadowolony</h2><Br> Odniósł się także do protestów mieszkańców okolic, gdzie ma być zlokalizowane lotnisko oraz inwestycje komunikacyjne. Przechwalał się, że jego rząd „w ciągu kilku lat zbudował najnowocześniejszą sieć autostrad w Europie”. Jednocześnie stwierdził, że wtedy także wywłaszczenia na potrzeby inwestycji wywoływały wiele emocji, ale on znalazł na to sposób. <br><Br> <strong>– Załatwiliśmy to tak, że właściwie każdy był zadowolony. Rozmawialiśmy z każdym, kto mógł stracić na takiej sytuacji. I nikt nie stracił – zapewnił Tusk</strong>. <Br><Br> Słowa byłego premiera to jednak pewne nadużycie. <br><Br> <h2>„Nikt nie stracił”? A jednak</h2><br> Osób skarżących się i poszkodowanych działaniami państwa nie brakowało w okresie, o którym mówi lider PO. Gdy przed Euro 2012 budowano autostrady, wielu podwykonawców znalazło się na krawędzi bankructwa. <br><br> Symboliczne stało się wystąpienie jednego z przedsiębiorców, który w maju 2012 r. na sejmowej komisji infrastruktury tłumaczył posłom, jak popadł w wielotysięczne długi. <Br><Br> – Zapłaciłem podatki, sprzedałem całą swoją firmę i zostałem z niczym! Zostałem z długami, jestem 150 tys. ludziom winien! Nie mam nawet domu! Wstyd! – krzyczał zdesperowany biznesmen, rzucając teczką. <br><Br> – Służby na nas nasyłajcie, urzędy skarbowe, policję, wszystko! (...) Co ja mam powiedzieć w domu żonie i dzieciom?! Mam za granicę wyjechać?! Tu się urodziłem, tu chcę pracować i tu chcę żyć – argumentował. <Br><Br> W podobnej sytuacji znalazło się wielu innych przedsiębiorców. <br><Br> <b>Zobacz także: <a href="https://www.tvp.info/54723000/tusk-o-autostradach-w-polsce-minister-infrastruktury-prostuje-tak-wyglada-rzeczywistosc" target="_blank">Tusk o sieci autostrad w Polsce. Minister infrastruktury: Tak wygląda rzeczywistość</b></a>