RAPORT

Pogarda

Absurdalne. Konfederacja straszy, że Ukraina zaatakuje Polskę

Janusz Korwin-Mikke (fot. Omar Marques/SOPA Images/LightRocket via Getty Images)
Janusz Korwin-Mikke (fot. Omar Marques/SOPA Images/LightRocket via Getty Images)

Najnowsze

Popularne

Część polityków Konfederacji od początku wojny prezentuje prorosyjskie stanowiska. Jeden z liderów formacji Janusz Korwin-Mikke stwierdził właśnie, że jeśli ukraińska armia przegra starcie z najeźdźcami, będzie próbowała jakoś to sobie zrekompensować. „Wygrana wojenka z odwiecznym wrogiem, Lachami, będzie jak znalazł” – ocenił.

Putin to zbrodniarz? Poseł Konfederacji zaczął kluczyć [WIDEO]

Poseł Grzegorz Braun z Konfederacji znany jest z prorosyjskich wypowiedzi. Teraz polityk został zapytany, czy Władimir Putin to zbrodniarz wojenny....

zobacz więcej

Relacje polsko-ukraińskie od lat nie były tak dobre. Miliony naszych sąsiadów od miesięcy ucieka przed wojną, a Polacy przyjmują ich do własnych domów. Ministerstwo rodziny przekazało, że aż  307 tys. uchodźców z Ukrainy znalazło już zatrudnienie w Polsce.

Zobacz także:  Konfederacja broni Putina. Ostra reakcja z PiS

W sondażach na Ukrainie Polacy cieszą się ogromnym uznaniem. Prezydent Andrzej Duda wygrywa rankingi sympatii do zagranicznych światowych przywódców, a do parlamentu w Kijowie wniesiono projekt ustawy o specjalnym statusie dla obywateli Polski.

– Osiągnęliśmy w stosunkach z Polską najwyższy poziom zaufania i współpracy – oświadczył w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Tymczasem politycy Konfederacji wciąż przekonują, że Ukraina stanowi dla nas zagrożenie. Internauci przecierają oczy ze zdziwienia, bo liderzy tej formacji nadal straszą wojną polsko-ukraińską i usprawiedliwiają zbrodnie wojenne Rosjan.

Janusz Korwin-Mikke napisał na Twitterze, że „szansa na to jest mała, ale jeśli Ukraina przegra z Rosją, Wołodymyr Zełenski będzie musiał zrobić coś, by nie stracić poparcia”. Zdaniem polityka może to oznaczać, iż ukraińscy żołnierze, których żony i dzieci znaleźli schronienie w polskich domach, zaatakują nasz kraj.

„Wygrana wojenka z odwiecznym wrogiem, Lachami, będzie jak znalazł. Zachód nie zaatakuje swojego pupilka, a Białoruś i Rosja ochoczo poprą Ukrainę” – stwierdził.

Konfederacja chwali sukcesy Rosjan. Socjolog: Wpisują się w wojnę propagandową

„Podziwialiśmy Ukrainę za heroizm, czas podziwiać i Rosję” – napisał w sieci Janusz Korwin-Mikke. Wcześniej Krzysztof Bosak i Robert Winnicki...

zobacz więcej

Zobacz także:  Białoruska propaganda cytuje polityka Konfederacji. Chodzi o Ukraińców

To nie pierwszy taki wpis. Wcześniej Korwin-Mikke podważał rzetelność informacji o zbrodniach wojennych Rosjan w Buczy i twierdził, że Władimir Putin nie jest przychylny Polsce tylko dlatego, że przez ostatnich 12 lat był „atakowany” przez nasz kraj.

– Rosja żadnego kraju nie podbiła.  To myśmy cały czas atakowali Rosję – pisał jeszcze w czerwcu polityk Konfederacji i oceniał, że w historii są przykłady agresji Ukraińców wobec Polaków, ale Rosjanie nigdy naszego narodu nie mordowali.

Zobacz także:   PiS z Konfederacją w rządzie? „Mogłaby mieć koalicję z PO”

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej