
Od czterech lat przygotowywany jest kompleksowy raport, który ma pokazać zakres nie tylko niemieckich zbrodni wojennych z okresu II wojny światowej, ale także wyrządzonych zniszczeń – powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że raport tłumaczony jest obecnie na kilka języków.
– W dialogu między sąsiadami musi być przestrzeń na rozmowę o obszarach, które wymagają poprawy – mówił Andrzej Duda podczas wspólnego z...
zobacz więcej
Na konferencji prasowej w Boronowie (Śląskie) Morawiecki został zapytany, co w ostatnich latach Polska zrobiła, aby uzyskać odszkodowania wojenne i reparacje od Niemiec.
– Od czterech lat przygotowujemy bardzo kompleksowy raport, który ma pokazać zakres nie tylko zbrodni wojennych, których Niemcy się dopuścili, ale także zniszczeń – powiedział premier.
Dodał, że przygotowany został trzytomowy raport, który w tej chwili jest tłumaczony na kilka języków. – Chcemy, aby świat zapoznał się z tym raportem – powiedział Morawiecki. Według niego, raport był gotowy „rok, czy półtora roku temu”, a teraz jest dalej rozbudowywany.
– Pokażemy całą dokumentację zdjęciową, ale także źródła historyczne jak również bardzo dokładną kalkulację opartą o naukowe, ze wszech miar sprawdzone ścieżki rozumowania, kalkulacje finansowe przeliczające ówczesne straty na dzisiejsze środki – powiedział Morawiecki.
Stwierdził, że „Niemcy uczynili Polakom gigantyczną krzywdę i nigdy za to w sensie materialnym, nie odpowiedzieli”. – To są fakty i warto, aby wszyscy zdawali sobie z tego sprawę – dodał premier.
Morawiecki powiedział, że Polska była wśród krajów, które zdecydowanie najmocniej ucierpiały w wyniku II wojny światowej. – Otrzymała praktycznie śladowe, mogę tak powiedzieć z całą odpowiedzialnością za słowo – śladowe, minimalne środki jako odszkodowanie. Trudno to nawet nazwać odszkodowaniem – dodał.
Premier podziękował posłowi Arkadiuszowi Mularczykowi, który - jak powiedział - jest jednym z głównych twórców tego raportu oraz grupie profesorów, naukowców specjalistów, którzy pracowali nad obliczeniami.