Członkowie motocyklowego gangu Hells Angels z poznańskiego oddziału tej organizacji stali za zorganizowaniem lotniczego kanału przemytniczego marihuany z Hiszpanii do Polski. Towar przerzucano awionetką kupioną przez bandę na Ukrainie. Śledczy z CBŚP i zachodniopomorskich „pezetów” zatrzymali pięć osób związanych z tym narkogangiem.
Kolejnych 20 członków gangu wywodzącego się z Bielska-Białej zostało oskarżonych przez Śląski Wydział Zamiejscowego Departamentu do Spraw...
zobacz więcej
Hells Angles (Aniołowie Piekieł) to oficjalnie klub motocyklowy. Uważany jest w rzeczywistości za jedną z groźniejszych organizacji przestępczych o międzynarodowych powiązaniach.
Zajmuje się przede wszystkim handlem narkotykami i bronią, a także wymuszaniem haraczy. Gang ten jest szczególnie aktywny na terenie Niemiec i Skandynawii. W Polsce HA MC ma kilka oddziałów.
Przez lata śledczy podejrzewali, że Aniołowie znad Wisły biorą także czynny udział w przestępczych operacjach, jednak zawsze brakowało dowodów pozwalających na postawienie członków gangu przed sądem.
Tym razem może być inaczej. Od ponad roku śledczy z Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie oraz funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji rozpracowują gang zajmujący się przemytem narkotyków.
Państwowe Biuro Śledcze Ukrainy rozbiło gang, który zaopatrywał w narkotyki przede wszystkim żołnierzy walczących z rosyjskimi najeźdźcami. To nie...
zobacz więcej
Koniec „Air Gandzia”
Procederem tym mieli się zajmować Aniołowie Piekieł z oddziału w Poznaniu. Gangsterzy wybrali niekonwencjonalny jak na polskie warunki sposób przerzutu marihuany:
awionetką, którą za 200 tys. euro kupiono na Ukrainie i w częściach dostarczono do Polski.
Zajął się tym zawodowy pilot. Miał on też wskazać niewielkie lotniska w kraju i Europie Zachodniej, na których można było lądować bez wzbudzania zainteresowania służb.
Lot na trasie Polska-Niemcy-Francja-Hiszpania zajmował kilka dni. Jednorazowo do samolotu ładowano ok 70-90 kg marihuany. Co ciekawe,
jeden z członków gangu odnowił dla potrzeb przemytniczych operacji swoją licencję pilota.
Awionetka startowała z lotniska na terenie jednego z krajowych aeroklubów. Samolot nie był nigdy kontrolowany.
Aż do czerwca 2021 r., kiedy to na lotnisku w Zielonej Górze, zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy przylecieli awionetką z 73 kg marihuany na pokładzie. To był koniec „Air Gandzia”, jak przestępczą operację ochrzcili śledczy.
Zobacz także: CBŚP przejęło 73 kg marihuany przemyconej samolotem z Hiszpanii do Polski
Policjanci przerwali powietrznym przemytnikom wyładunek narkotyków z awionetki (fot. CBŚP)
„Ruski” został dwukrotnie skatowany, bo nie oddał na czas pożyczonych 2 tys. zł. Drugiej kaźni nie przeżył. Kacpra pocięto maczetą za zaleganie ze...
zobacz więcej
Szef trafił za kraty
W grudniu 2021 r. funkcjonariusze CBŚP zatrzymali Krystiana T., jednego z szefów grupy i pomysłodawcę narkotykowego mostu powietrznego.
Boss miał sfinansować zakup awionetki i zorganizować zakup narkotyków w Hiszpanii.
Wpadł także obywatel Niemiec Werner L., skoligacony z domniemanym bossem, który miał być rezydentem „Air Gandzia” na terenie Niemiec. L. odbierał dostawy marihuany przeznaczone do sprzedaży na jego terenie.
Organizował także załodze samolotu bazę noclegową w Hamburgu wraz z transferem z lotniska do tego miejsca.
Śledczy ujawnili wtedy, że co najmniej dwóch członków gangu Krystiana T. było związanych z jednym z klubów motocyklowych z Poznania. Nie chcieli wówczas potwierdzić, że chodzi o Hells Angels.
Zobacz także: Wpadł boss gangu „Air Gandzia”, przemycającego awionetką marihuanę z Hiszpanii do Polski
W akcji zatrzymani Aniołów wzięli udział antyterroryści (fot. CBŚP)
Podlaskie „pezety” oskarżyły bossa grupy i czterech jego podwładnych o międzynarodowy przemyt i handel haszyszem – dowiedział się portal tvp.info....
zobacz więcej
Obława na Aniołów
Przestało być to tajemnicą po akcji gorzowskiego zarządu CBŚP, przeprowadzonej w ubiegłym tygodniu na terenie Wielkopolski. Wspierani przez antyterrorystów
funkcjonariusze zatrzymali pięciu członków gangu w wieku 31 d0 43 lat, z czego trzech należało do Hells Angels MC Polska. Według nieoficjalnych informacji dwóch z nich to osoby ze ścisłego kierownictwa poznańskiego oddziału HA.
– Podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli
marihuanę, tabletki ecstasy, amfetaminę, paralizatory, kije bejsbolowe, maczety, kastety i elementy wyposażenia policyjnego. Ponadto odzyskano motocykl Harley Davidson wart ok. 20 tys. euro, który został skradziony w Niemczech w 2018 r. – poinformowała podinsp. Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka prasowa CBŚP.
Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono ciągnik siodłowy z naczepą, Mercedesa GLE, Audi A6, cztery motocykle i blisko 120 tys. zł w różnej walucie. Łączną wartość przestępczego mienia wstępnie oszacowano na ponad milion złotych.
Jednak największą stratą dla członków motogangu może być zabezpieczenie przez funkcjonariuszy sześciu kamizelek klubowych, które są dla Aniołów „świętością”.
Zobacz także: „Master” z Jude Gangu oskarżony w sprawie przemytu marihuany wartej 55 mln zł
U gangsterów znaleziono m.in. elementy wyposażenia policyjnego (fot. CBŚP)
Co najmniej 174 kg narkotyków, w tym 69 kg mefedronu, 59 kg marihuany i 45 kg amfetaminy sprzedali członkowie gangu wywodzącego z półświatka Nowego...
zobacz więcej
Przemycili kilkaset kilogramów narkotyków
– Prokurator przedstawił jednemu z zatrzymanych
zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, a pozostałym osobom zarzuty udziału w tej grupie. Podejrzani odpowiedzą za wewnątrzwspólnotowy przemyt znacznych ilości narkotyków i prania pieniędzy. Czyny te zagrożone są karą nawet do 20 lat pozbawienia wolności – powiedział prok. Karol Borchólski, z zespołu prasowego Prokuratury Krajowej.
Na wniosek prokuratury sąd aresztował wszystkich pięciu podejrzanych.
W śledztwie tym
zarzuty usłyszało już łącznie 12 osób. Według nieoficjalnych informacji gang przemycił i wprowadził do obrotu kilkaset kilogramów narkotyków. Grupa sprowadzała towar także drogą lądową z Holandii.
Zobacz także: Polscy narcos przemycają tony marihuany produkowanej w Hiszpanii
Funkcjonariusze odzyskali Harleya skradzionego w Niemczech (fot. CBŚP)
Szukali przemytników amfetaminy, a natrafili na gang, który „wyeksportował” do Wielkiej Brytanii ponad 1,6 tony kokainy. CBŚP i podkarpackie...
zobacz więcej
„Ziomek” zaopatrywał motogangi z Niemiec i Szwecji
Portal tvp.info ujawnił w 2008 r., że
gangi motocyklowe kupują duże ilości polskiej amfetaminy, kokainy, heroiny i ecstasy. Odkryli to funkcjonariusze CBŚ podczas rozpracowywania Andrzeja L. ps. „Ziomek”, Polaka działającego w jednym z niemieckich oddziałów Hells Angels.
„Ziomek” był przez lata poszukiwany listem gończym za przemyt znacznych ilości narkotyków i udział w grupie Jana Cz. ps. „Długi”, jednego z ostatnich bossów gangu wołomińskiego.
Andrzej L. zorganizował przerzut amfetaminy do Szwecji, opracowując nowy szlak via Niemcy i Dania. Narkotyki przemycano w bardzo prosty sposób.
Z Polski wyruszało dwóch kurierów, którzy pokonywali przejście graniczne z Niemcami w samochodzie osobowym i pieszo. Kurierzy jechali na przykład pod pretekstem udziału w meczu czy jakimś dużym koncercie. Jednorazowo „para” przerzucała ok. 10 kg amfetaminy.
Jak powiedział wówczas portalowi tvp.info jeden ze śledczych, z informacji operacyjnych wynikało, że
narkotyki mogły trafiać do skandynawskich oddziałów gangów motocyklowych takich jak Hells Angels czy Bandidos. Jednak polskiej prokuraturze i policji nie udało się zgromadzić na tyle mocnych dowodów, aby przed sądem dowieść współpracy polskich gangów z bandami motocyklowymi.
Swoje ustalenia operacyjne śledczy przekazali organom ścigania z Niemiec i Szwecji.
Zobacz także: Przemytnicy haszyszu korzystali z 12 samolotów i dwóch helikopterów
źródło:
portal tvp.info
#hells angels
#poznań
#samolot
#polska
#niemcy
#hiszpania
#przemyt
#marihuana
#awionetka
#cbśp
#zachodniopomorskie pezety
#air gandzia