Prezydent Czech podejrzewa, że chciano go podstępem pozbawić uprawnień

Prezydent Czech Milosz Zeman chce ustalić, czy w trakcie jego ubiegłorocznej hospitalizacji doszło do próby sabotażu. Wniosek w tej sprawie złożył w środę na ręce ministra sprawiedliwości.

Milosz Zeman chce zbadania wydarzeń, do których doszło pomiędzy wrześniem i listopadem zeszłego roku. W tym okresie prezydent trafił na oddział intensywnej opieki medycznej i spędził w szpitalu ponad sześć tygodniu.

W trakcie jego hospitalizacji część parlamentarzystów rozważała zastosowanie przewidzianego w konstytucji czasowego pozbawienia prezydenta jego uprawnień. Argumentowano to opinią lekarzy o niezdolności Zemana do pracy i niepewnych prognozach.

„Od samego początku pojawiały się kłamliwe informacje na temat stanu zdrowia prezydenta, które ostatecznie zainicjowały proces mający pozbawić go konstytucyjnych uprawnień przy nadużyciu pozycji przez lekarzy, niektórych senatorów, a nawet osób ze środowiska akademickiego” – przekazał dziś rzecznik głowy państwa.

Nie poinformowano, czy doniesienie dotyczy konkretnych osób. O dalszych losach sprawy ma zdecydować resort sprawiedliwości. Cytowany przez media konstytucjonalista Jan Kysela określił postępowanie kancelarii prezydenta jako absurdalne. Zwrócił uwagę, że jesienią ubiegłego roku podjęto kroki zgodne z czeską konstytucją.

#Milosz Zeman #czechy #covid-19 #śledztwo #uprawnienia