
Negocjacje z prezydentem Rosji Władimirem Putinem nie przyniosą pokoju i najpierw należy doprowadzić do jego porażki na Ukrainie, a dopiero potem można negocjować – oświadczyła w środę minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss.
16 zbrodni wojennych popełniły siły rosyjskie minionej doby w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - poinformowała w środę ukraińska policja....
zobacz więcej
WOJNA NA UKRAINIE
– Jest absolutnie konieczne, abyśmy doprowadzili do porażki Rosji na Ukrainie. Jest to konieczne ze względu na europejskie bezpieczeństwo, wolność i demokrację, i jest to jedyny sposób na osiągnięcie trwałego pokoju w Europie – powiedziała Truss podczas jednego z paneli w ramach odbywającego się w Madrycie szczytu NATO.
– Są tacy, którzy twierdzą, że mogłaby być możliwość negocjacji, teraz gdy Rosja wciąż jest na Ukrainie, ale moim zdaniem takie rozwiązanie przyniosłoby fałszywy pokój i doprowadziłoby do dalszej agresji w przyszłości. Musimy wyciągnąć wnioski z przeszłości, na przykład z niepowodzeń protokołu mińskiego, jeśli chodzi o zapewnienie trwałego pokoju w tym regionie” – podkreśliła.
– Tak więc moje bardzo mocne przesłanie jest takie, że najpierw musimy pokonać Rosję, a negocjować później – dodała.