Należy się spodziewać zmiany strategii obronnej NATO, jednak o swoich planach i przewidywaniach wobec szczytu NATO prezydent Andrzej Duda będzie osobiście komunikował przed wylotem do Hiszpanii – oświadczył w programie „#Jedziemy” szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot.
Gdy służby białoruskie zaczęły poprzez zwożonych ludzi atakować najpierw granicę Litwy, a potem naszą, stało się jasne, że mamy do czynienia ze...
zobacz więcej
We wtorek wczesnym popołudniem prezydent udaje się do Madrytu na szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego poświęcony przede wszystkim wojnie w Ukrainie i jej skutkom.
Szrot pytany w TVP Info, czego Andrzej Duda spodziewa się po szczycie, zapowiedział, że o swoich planach i przewidywaniach prezydent „będzie dzisiaj osobiście komunikował jeszcze przed wylotem”. – Natomiast mogę powiedzieć, czego należy się spodziewać po dyskusji krajów członkowskich NATO i czego Polska powinna oczekiwać – zmiany strategii obronnej NATO – dodał.
Wskazał na dokumenty strategiczne NATO, przyjęte jeszcze w 2010 roku, w których Rosja jest określona jako partner NATO. – Przypominam tylko, że ten rzekomy partner teraz oficjalnie wszystkim głosi, że na Ukrainie prowadził wojnę z siłami NATO; więc cóż to za partnerstwo tak naprawdę? – dodał.
Dopytywany, czy oznacza to, że zdaniem Polski, Rosja powinna zostać określona jako „wróg”, bądź „rywal”, Szrot odparł, że „Rosja sama się pozycjonuje jako wróg NATO”. – I po prostu chodzi o dostosowanie dokumentów programowych NATO do tej smutnej rzeczywistości – stwierdził.
Bardzo liczymy, że Szwecja i Finlandia staną się członkami NATO, bo to zwiększa nasze bezpieczeństwo; czekamy na pozytywny wynik rozmów, bo to jest...
zobacz więcej
Kolejną kwestią, do której nawiązał, było wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu „od Morza Czarnego po Bałtyk”, z głównym naciskiem na kraje bałtyckie. Jak mówił, „one mogą być obiektem wrogich działań Rosji w pierwszej kolejności”.
– Myślę, że w tym kierunku Polska będzie działać na tym szczycie, ale o tym pan prezydent będzie sam komunikował – dodał Szrot.
Szef prezydenckiego gabinetu był pytany o napięcia m.in. wokół Litwy i stanowisko władz Estonii, która oczekuje wzmocnienia obecności wojsk Sojuszu m.in. w krajach bałtyckich. Przypomniał, że prezydent Duda odwiedził w zeszłym tygodniu Łotwę. Uczestniczył tam w szczycie Trójmorza w Rydze, na którym rozmawiano również o tych problemach.
– Przypominam tylko, że Polska jako sojusznik uczestniczy w obronie tych krajów w bardzo konkretnej formie, bo tam są polskie siły pancerne – zaznaczył.
Pytany, czy kwestie lepszego zabezpieczenia tego regionu, w tym przesmyku suwalskiego, będą przedmiotem obrad szczytu NATO, Szrot przyznał, że „mówi się o przesmyku suwalskim”. Wskazał przy tym, że „główna część infrastruktury komunikacyjnej, transportowej, linia kolejowa, szosy, jest po stronie litewskiej”.
– Co nie zmienia faktu, że tego obszaru trzeba bronić po obu stronach granicy (polsko-litewskiej) – podkreślił.