
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen opowiedziała się przeciwko bojkotowi jesiennego szczytu G20, nawet jeśli w spotkaniu weźmie udział rosyjski dyktator Władimir Putin. Niemka przekonuje, że chce twarzą w twarz powiedzieć Putinowi, co sądzi o wojnie.
Próba zdejmowania flagi z polskiego cmentarza jest absolutnie nieakceptowalna, ale też pokazuje jak daleko od standardów cywilizacyjnych dzisiaj...
zobacz więcej
Władimir Putin ma na sumieniu tysiące ofiar. Znów wywołał krwawy konflikt, a prezydent USA Joe Biden przyznał, że Rosjanin to „zbrodniarz wojenny”.
Wojna trwa, a mimo to Ursula von der Leyen próbuje przekonywać, że jeśli Władimir Putin weźmie udział w szczycie G20, to nie będzie żaden „business as usual”.
Zobacz także: SBU: W Rosji FSB uczy urzędników, jak chwalić Putina i komentować wojnę
Zrozumienie dla debatowania przy jednym stole z Putinem przewodnicząca Komisji Europejskiej wyraziła w wywiadzie udzielonym w niedzielę wieczorem w programie „Heute journal” dla niemieckiej telewizji publicznej ZDF.
Prezydent Francji Emmanuel Macron zadzwonił we wtorek do prezydenta Rosji Władimira Putina. To już kolejny raz od wybuchu wojny na Ukrainie, ale...
zobacz więcej
– Myślę, że lepiej powiedzieć mu, kiedy przybędzie, co o tym myślimy, prosto w twarz. I wtedy powinien zająć stanowisko – dodała von der Leyen.
Zobacz także: O czym Macron rozmawiał z Putinem tuż przed wojną? Francuzi publikują szokujące szczegóły
Przypomnijmy, że przywódcy Niemiec (Olaf Scholz) i Francji (Emmanuel Macron) regularnie rozmawiają z Putinem. Od początku wojny wykonali już do rosyjskiego dyktatora dziesiątki telefonów i godzinami nakłaniali go do wstrzymania inwazji na Ukrainę. Wcześniej miesiącami spotykali się z nim twarzą w twarz i prosili, aby nie napadał na Ukrainę. Efektów brak.
Kolejny szczyt 20 (najważniejszych krajów uprzemysłowionych i rozwijających się) odbędzie się w połowie listopada na indonezyjskiej wyspie Bali. Rosja również należy do tej grupy, więc udział Putina jest możliwy.