
Zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej patriarcha Cyryl, który upadł podczas nabożeństwa, wyjaśnił, że poślizgnął się na posadzce świątyni, bo „gdy pada na nią woda, nawet święcona, działają prawa fizyki”. Zapewnił, że upadek nie miał żadnych następstw.
Duchowni Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego działają jak Federalna Służba Bezpieczeństwa; w zrujnowanym Mariupolu gościła...
zobacz więcej„To, że dziś upadłem, niczego nie oznacza. Po prostu - wspaniała posadzka, można się w niej przeglądać (...), ale gdy pada na nią woda, nawet święcona, działają prawa fizyki” – powiedział patriarcha. Zapewnił, że obyło się „bez żadnych skutków”.
Wypowiedź tę przekazano w sobotę krótko po tym, jak w internecie pojawiło się nagranie z poświęcenia świątyni w Noworosyjsku. Widać na nim, jak patriarcha idzie trzy kroki naprzód i nagle pada na plecy. Później podano, że Cyryl kontynuuje udział w nabożeństwie.Kacapia jeszcze nie upadła ale Cyryl już tak ������ pic.twitter.com/HYznwZD0LL
— Aneczka ���� (@aneczka07) June 25, 2022
Komisja Europejska zaproponowała zamrożenie aktywów patriarchy moskiewskiego i całej Rusi Cyryla w ramach sankcji nałożonych na Rosję po inwazji na...
zobacz więcej