Osadzeni budują więzienia i hale, w których mogą pracować. Prawie każdy osadzony, który może wykonywać pracę, na którego nie są nałożone kary i obostrzenia, pracuje – poinformował wiceminister sprawiedliwości Michał Woś i podał, że w minionym tygodniu poziom zatrudnienia osadzonych osiągnął rekordowy poziom 88 proc. – Więzienie to nie hotel – powiedział wiceminister sprawiedliwości Michał Woś podczas otwarcia nowego pawilonu dla osadzonych w zakładzie karnym w Barczewie (woj. warmińsko-mazurskie). Dodał, że <strong>najlepszym sposobem resocjalizacji więźniów jest praca</strong>. <br><br>Rozwijając swoją wypowiedzieć Woś poinformował, że w minionym tygodniu poziom zatrudnienia osadzonych wynosił 88 proc. To rekord. – <strong>Można więc powiedzieć, że prawie każdy, który spełnia warunki, na którego nie są nałożone kary czy obostrzenia, pracuje</strong> – powiedział wiceminister. Podkreślił, że dzięki pracy osadzonych, z których pensji potrącane są składki na Fundusz Aktywizacji Zawodowej, są możliwe kolejne inwestycje. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div>Woś przypomniał, że <strong>powstało już 45 hal produkcyjnych przy zakładach karnych, a kolejnych 5 hal jest w budowie</strong>. <br><br>Nowy pawilon, który w piątek oddano do użytku przy zakładzie karnym w Barczewie, także budowali osadzeni. Woś przypomniał, że <strong>przy zakładach karnych w całym kraju powstało w ostatnim okresie 2,5 tys. miejsc dla osadzonych, a w programie na lata 2022-25 ma ich powstać 4,5 tys.</strong> – Te inwestycje nie wynikają z tego, że jest gigantyczna potrzeba większej ilości miejsc dla osadzonych. Oczywiście zaostrzamy politykę karną. Zmieniamy więziennictwo z myślą o funkcjonariuszach polskiej służby więziennej, po to, by warunki pełnienia służby przez funkcjonariuszy były jak najlepsze i żeby im służbę ułatwiać. Stąd domofony w celach i dodatkowe sprzęty. Bezpieczeństwo funkcjonariuszy jest kluczowe – mówił Woś.