Elektryk Igor od początku wojny na Ukrainie połączył ponownie prawie 20 km linii energetycznych, które zostały zerwane przez rosyjski ostrzał. Musi działać szybko, by zdążyć przed kolejną salwą rakiet.
Ukraińcy wykorzystują drony do śledzenia nadlatujących pocisków artyleryjskich w okolicach miasta Izium, które pozostają pod rosyjskim ostrzałem. W...
zobacz więcej
Czytaj więcej w raporcie: Wojna na Ukrainie
Elektryk Igor pracuje bez przerwy. Przywraca prąd w różnych miejscowościach, m.in. w Konstantynówce w obwodzie donieckim i w Mikołajowie. Zakłada specjalne klamry na buty, aby móc wspinać się na słupy energetyczne. W czasie pracy musi sobie radzić z dużymi szpulami drutu.
– Odbudowujemy to, co zostało zniszczone przez ostrzał. Jest za daleko, by podróżować pieszo, więc poruszam się na rowerze, żeby zobaczyć, ile jest do zrobienia. Kiedy (Rosjanie) robią sobie przerwę, zabieramy się do pracy – mówi w rozmowie z „Current Time” ukraiński elektryk, odnosząc się do zniszczeń dokonywanych przez rosyjską artylerię na wschodzie Ukrainy. „Current Time” to rosyjskojęzyczny kanał telewizyjny, którego właścicielem jest amerykańska organizacja Radio Free Europe/Radio Liberty.
Zobacz także: Ministerstwo Energii Ukrainy: Ponad 1 mln osób bez prądu