
Pułkownik Wadim Zimin, który niegdyś towarzyszył Władimirowi Putinowi, nosząc za nim walizkę z urządzeniem uruchamiającym broń jądrową, został znaleziony z ranami postrzałowymi. Leżał na podłodze kuchni swojego domu w kałuży krwi. Według rosyjskich mediów miał podjąć próbę samobójczą.
W Moskwie znaleziono ciało emerytowanego generała dywizji wywiadu zagranicznego, weterana KGB i SVR Lwa Sockowa. Wojskowy miał zastrzelić się z...
zobacz więcej
Zimin, postrzelony m.in. w głowę, został w ciężkim stanie przewieziony do szpitala. Przebywał w areszcie domowym w swojej willi w Krasnogorsku pod Moskwą. Areszt związany był z oskarżeniami o korupcję.
Pułkownik został znaleziony przez swojego brata, który usłyszał strzały, gdy był w łazience. Wcześniej obaj panowie spożywali alkohol.
Obok krwawiącego pułkownika leżał pistolet Iż 79-9TM. To broń gazowa, z której można strzelać także gumowymi kulami.