Opozycja (zgodnie ze słowami prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego) tworzyła kontrrzeczywistość, w której prym wiódł Donald Tusk wymyślający coraz to bardziej niestworzone historie o biedzie, prześladowanych „zwykłych obywatelkach” i zakazie rozwodów.
Ma kosztować 120 mln złotych, mieć 452 metry długości i łączyć dwa brzegi stołecznej Wisły. Kładka pieszo-rowerowa – bo o niej mowa – już powstaje....
zobacz więcej
Niedziela. Nowa „Czajka” Trzaskowskiego?
Profesor Ryszard Legutko otrzymał nagrodę imienia Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Wyróżnienie jest przyznawane polskim twórcom, których dzieła przyczyniają się do lepszego zrozumienia historii i współczesności naszego kraju. Nagrodę filozofowi i europosłowi wręczył brat zmarłego w 2010 r. prezydenta, wicepremier Jarosław Kaczyński podczas XII Kongresu Polska Wielki Projekt.
Prawo i Sprawiedliwość opublikowało nowy spot wymierzony w Platformę Obywatelską. Trzeba przyznać, że przygotowanie go nie wymagało praktycznie żadnego wysiłku: marketingowcy PiS zebrali po prostu ostatnie wypowiedzi Izabeli Leszczyny, Rafała Trzaskowskiego i Donalda Tuska. Efekt piorunujący: zlikwidowanie 500 plus, polityka nienawiści, podwyższenie wieku emerytalnego, donoszenie na Polskę i uzależnienie się od Rosji. Platformie nie szkodzi nikt bardziej niż jej politycy, wystarczy skonsolidować ich dokonania w esencjonalnym spocie i materiał wyborczy gotowy.
Portal warszawa.naszemiasto.pl ujawnił, że kładka pieszo-rowerowa, flagowy projekt Rafała Trzaskowskiego powstaje bez niezbędnych dokumentów. Kładka powstaje na obszarze Natura 2000, a w ramach prac zleconych przez stołeczny ratusz wycięto już kilkadziesiąt drzew, które rosły w ekologicznym korytarzu doliny Wisły. Najlepsze jest jednak, że nie przygotowano studium wykonalności i oceny skutków ekonomicznych dla inwestycji kosztującej „jedynie” 120 milionów złotych. Szykuje nam się kolejna „Czajka”?
– Gen. Mirosław Różański, jest dowódcą, który jako jeden z nielicznych wygrał wojnę z Rosją – taką informację o swoim doradcy ds. bezpieczeństwa z...
zobacz więcej
Poniedziałek. Hołownia w kontrrzeczywistości?
Prezes PiS Jarosław Kaczyński udzielił obszernego wywiadu „Gazecie Polskiej”, którego fragmenty zostały opublikowane w poniedziałek: – Rosjanie blokują eksport morski, bo wiedzą, że to wywoła głód i wywinduje ceny żywności, a to zintensyfikuje napływ migrantów na południe Europy. Moskwa chce wprowadzić Europę w wielowymiarowy kryzys – ocenił wicepremier Jarosław Kaczyński w rozmowie z „GP”.
Lider Zjednoczonej Prawicy odniósł się również do kwestii medialnych: – Potężną kulą u nogi naszej debaty publicznej ciągle są media. Mamy totalną opozycję, wspieraną przez równie totalne media, które są w stanie tworzyć kontrrzeczywistość, w którą jednak ludzie wierzą. W Rosji media karmią ludzi przekazami nie mającymi nic wspólnego z rzeczywistością, wręcz będącymi jej brutalnym i ordynarnym zaprzeczeniem i u nas też są media, które działają co najmniej podobnie – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Premier Mateusz Morawiecki wziął udział w uroczystym otwarciu strzelnicy sportowej w Zespole Szkół nr 1 w Myszkowie. – Jeśli Rosji kiedykolwiek miałoby przyjść do głowy, żeby zaatakować Polskę, to Rosja musi wiedzieć, Kreml musi wiedzieć, że w Polsce jest gotowych 40 mln Polaków stanąć z bronią w ręku, aby bronić swojej ojczyzny (…) Nasi parlamentarzyści najbliższych miesiącach będą pracowali nad specjalną ustawą o dostępie do broni. Trzeba powtarzać, że dostęp do broni jest przede wszystkim po to, byśmy jako państwo byli silniejsi i bardziej przeszkoleni w użyciu broni – podkreślił szef rządu.
Mateusz Morawicki odwiedził także Ochotniczą Straż Pożarną w Zendku, gdzie rozmawiał m. in. o kosztach przyjmowania uchodźców. – Prawie milion cudzoziemców płaci już oficjalnie ZUS w Polsce, płaci podatki, więc wszystko wskazuje na to, że Polska korzysta, a nie tylko dokłada do uchodźców – powiedział w Zendku premier Morawiecki.
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o zmianach w Sądzie Najwyższym. Głównym założeniem zainicjowanej przez prezydenta nowelizacji jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej i utworzenie w jej miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Ustawa jest ważna ze względu na realizację „kamieni milowych” wypracowanych w dialogu z Komisją Europejską, które mają odblokować płatność KPO dla Polski. Problematyczna jest także kwestia kar, które TSUE nałożył na Polskę a Komisja Europejska odliczyła sobie z naszych transferów. – Kary w sprawie kopalni Turów zostały nałożone przez Trybunał Sprawiedliwości UE w sposób bezprawny. W momencie podpisania umowy ze stroną czeską, nie ma przedmiotu sporu – stwierdziła minister klimatu i środowiska Anna Moskwa zapowiadając, że liczy na wsparcie w tej sprawie strony czeskiej.
Najmocniejsze wsparcie ma jednak Szymon Hołownia, bo obok niego stoi człowiek, który wygrał wojnę z Rosją. Nie, to nie żart. Tak zapowiedział swojego doradcę: – Gen. Mirosław Różański, jest dowódcą, który jako jeden z nielicznych wygrał wojnę z Rosją – tak przedstawił oficera Szymon Hołownia. Spowodowało to konsternację nawet samego generała Różańskiego, który do ludzi najskromniejszych nie należy, jednak jak dotąd nie przypisał sobie do tej pory zwycięstwa w wymyślonej wojnie. Lider Polski 2050 po chwili dodał, że chodzi o zwycięstwo w ramach ćwiczeń prowadzonych rutynowo w Siłach Zbrojnych. Jeśli to miał być żart Hołowni to mało zabawny, zwłaszcza kiedy prawdziwa wojna z Rosją trwa od ponad stu dni. A jeśli jest inaczej i Hołownia nie odróżnia sztabowych symulacji od prawdziwych działań zbrojnych, to znaczy, że nie tylko tworzy, ale i sam ugrzązł w tworzonej przez media polityków kontrrzeczywistości, o której mówił w wywiadzie dla „GP” prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Cała ta zapowiedź, że nastąpi jakiś „atak” na samochody spalinowe w ciągu najbliższych 2–3 lat w postaci wysokich podatków, to po prostu bajka;...
zobacz więcej
Wtorek. Obligacje opozycji
Kontrrzeczywistość tworzą też politycy Koalicji Obywatelskiej, którzy w mediach społecznościowych opublikowali mapę cen paliw w UE. Z mapy wynika, że od 1 lutego 2022 r. ceny benzyny wzrosły w Polsce o 50 proc. Do tych wyliczeń odniósł się prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. „Zdumiewające jest to, że politycy opozycji posługują się fałszywymi danymi do udowodnienia swoich też. Co więcej pomijają fakt, że wzrost cen w całej Europie i w Polsce to koszt rezygnacji z rosyjskiego surowca, od którego jeszcze kilka lat temu byliśmy całkowicie uzależnieni” – zaznaczył na Twitterze Obajtek. Według danych Komisji Europejskiej od 31 stycznia do 6 czerwca 2022 r. cena benzyny w Polsce wzrosła o 35 proc. Z kolei największy wzrost cen paliwa zanotowano na Litwie (38 proc.) i w Austrii (38 proc.).
Prezes PKN Orlen zwrócił się też bezpośrednio do lidera PO: „Panie Donaldzie Tusku, za pana czasów Orlen ocierał się o rentowność, mafie paliwowe zarabiały krocie, a jeden prezes Orlenu w pół roku zarobił 6 mln zł” – napisał Daniel Obajtek.
Media i politycy PO atakują od kilku dni premiera Mateusza Morawieckiego za to, że… kupił obligacje skarbu państwa. Obligacje, które były dostępne na wolnym rynku i każdy, dysponujący wolną gotówką mógł je kupić. – To są obligacje Skarbu Państwa, państwa polskiego. Zapytam opozycji: lepiej jakby kupił niemieckie? Czy może rosyjskie? – nie kryje zdziwienia sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski w programie „Kwadrans polityczny” TVP. Obłudna gra opozycji ma wmówić jej wyborcom, że dostęp do obligacji był możliwy tylko dla nielicznych – tymczasem kupiło je również wielu polityków KO, w tym Katarzyna Lubnauer. Wyłania się z tego poważne pytanie: dlaczego politycy PO i KO na co dzień mówią jak fatalnie się w dzieje w Polsce rządzonej przez PiS, której gospodarka rzekomo upada, a w tym samym czasie kupują obligacje skarbowe emitowane przez państwo licząc na dobry i pewny dochód. Gdyby rząd PiS źle rządził a gospodarka miała takie problemy o jakich opowiada ciągle Donald Tusk, to opozycja nie inwestowałaby prywatnych pieniędzy w polskie obligacje, bo przecież nikt nie kupuje obligacji bankruta.
Inna insynuacja opozycji to opowieść o dramatycznie wysokich podatkach, które wynikać mają z KPO. – Cała ta zapowiedź, że nastąpi jakiś „atak” na samochody spalinowe w ciągu najbliższych 2–3 lat w postaci wysokich podatków, to po prostu bajka; niczego takiego nie ma i nie mamy zamiaru niczego takiego robić – zapewnił wicepremier, szef PiS Jarosław Kaczyński.
Prezydent Andrzej Duda wręczył środę ustępującemu ambasadorowi Ukrainy w Polsce Andrijowi Deszczycy Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Zasługi RP....
zobacz więcej
Środa. Bieda Tuska, order Deszczycy
Ukazał się nowy numer „Gazety Polskiej” z pełną treścią wywiadu jakiego udzielił redakcji pisma prezes PiS Jarosław Kaczyński. – (Niemcy – red.) Polski nie traktują jak równoprawnego partnera – ich celem jest dzielenie nas, ograniczanie, trzymanie pod butem. (...) I żeby było jasne, chciałbym, by było inaczej, i mam nadzieję, że kiedyś to państwo znajdzie w sobie siłę do głębokiej przemiany. Póki co jest w Europie – stwierdzam to z przykrością – niezwykle destrukcyjnym elementem” – mówił w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” Jarosław Kaczyński.
W mediach udziela się także lider Platformy Obywatelskiej. „Wiem, jak smakuje bieda” – powiedział Donald Tusk w najnowszym wywiadzie, szokując wielu Polaków. Tusk od lat wielu lat cieszył się uposażeniem posła, przewodniczącego partii, szefa rządu a na tych stanowiskach raczej trudno poznać smak biedy. Ukoronowaniem jego kariery politycznej była pensja szefa Rady Europejskiej, która po przeliczeniu na złote wynosiła ponad 100 tysięcy miesięcznie. Takiej biedy Tuska możemy każdemu życzyć, zastanawiając się, wobec tego, jak według Tuska powinno smakować bogactwo.
Smak biedy łatwiej poczuć, kiedy politycy z własnego kraju na arenie międzynarodowej próbują wszystko, by wstrzymać wypłatę dla Polski funduszu odbudowy. Tym razem jednak znów ponieśli klęskę: Komisja Europejska poparła polski Krajowy Plan Odbudowy, ponieważ spełnia on wszystkie 11 kryteriów wymienionych w rozporządzeniu ustanawiającym Fundusz Odbudowy i Odporności (RRF) – oświadczył w środę unijny komisarz ds. gospodarki Paolo Gentiloni podczas posiedzenia jednej z komisji parlamentarnych Parlamentu Europejskiego. To ważne słowa, bo przedstawiciele KE ciągle są atakowani m. in. przez kierowane do niedawna przez Tuska EPL, za to, że zatwierdzili polskie KPO.
Emocje wokół KPO w Polsce jednak nie gasną, ze względu na ustalenia dotyczące elektromobilnści. – Nie ma konkretnych ustaleń dotyczących szczegółów opłat i podatków od samochodów spalinowych – wskazał w środę minister funduszy i polityki regionalnych Grzegorz Puda. Zaznaczył, że żadne decyzje dot. tego zapisu w Krajowym Planie Odbudowy nie zapadły.
Prezydent Andrzej Duda wręczył ustępującemu ambasadorowi Ukrainy w Polsce Andrijowi Deszczycy Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Zasługi RP. – Dziękuję za lata służby i za budowanie polsko-ukraińskich relacji przez ostatnie osiem lat – mówił prezydent Duda wręczając order dyplomacie.
W pięciu miejscowościach w Polsce obchodom Bożego Ciała towarzyszy tradycja układania kwietnych dywanów. W Spycimierzu (woj. łódzkie) sięga ona 200...
zobacz więcej
Czwartek. Boże Ciało
Prezydent Andrzej Duda rozmawiał z premier Danii Mette Frederiksen o perspektywach przyznania Ukrainie statusu kandydata do członkostwa w UE. To jedna z wielu rozmów prezydenta Dudy z przywódcami państw UE dotyczącymi szybkiego nadania Ukrainie statusu kandydata do UE.
Minister Mariusz Błaszczak wziął udział w naradzie szefów resortów obrony państw Sojuszu Północnoatlantyckiego. – Obecny budżet NATO jest mniejszy niż w latach 90., mimo że wtedy do Sojuszu należało o mniej państw i nie było wojny. Z tego powodu Polska opowiada się za zwiększeniem budżetu NATO - powiedział w Brukseli szef MON.
Trzy miesiące po wizycie Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego w obleganym Kijowie prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz i premier Włoch Mario Draghi „odważyli się” wyprawić do Kijowa. Teraz opozycja krzyczy, że to niedobrze, że nie było razem z nimi premiera Mateusza Morawieckiego. Donald Tusk ocenił, że nieobecność szefa polskiego rządu w Kijowie to porażka. Sam Tusk też nie był na Ukrainie po wybuchu pełnoskalowej rosyjskiej agresji, a przecież był ciągle nie tylko liderem PO, ale i szefem Europejskiej Partii Ludowej.
– Gdy pojechaliśmy jako pierwsi do Kijowa, mówili, że niepotrzebnie; gdy trzy miesiące po naszej wizycie pojechali inni, pytają, dlaczego nas tam nie ma – napisał w czwartek premier Morawiecki. – Szkoda, że nie pojechali z nami 15 marca – skomentował rzecznik rządu Piotr Müller. – Wizyta czterech europejskich przywódców w Kijowie, to bardzo dobry sygnał przed głosowaniem nad statusem kandydata do UE dla Ukrainy – podkreślił prezydent Andrzej Duda, sam będący najpopularniejszym zagranicznym przywódcą na Ukrainie. I choćby z tego względu, że działania Polski postrzegane są u naszego sąsiada jako bardzo pozytywne w przeciwieństwie do niejednoznacznej Francji i liczących na zwycięstwo Rosji Niemiec, żaden z polskich przywódców nie powinien pokazywać się w Kijowie w towarzystwie Scholza, Draghiego czy Macrona, którego przyjazd do stolicy Ukrainy został przez ekspertów określony jako marketing polityczny przed II turą wyborów parlamentarnych we Francji.
Szef PO spotkał się w piątek z Ewą Wincenciak-Walas, którą określił „zwykłą obywatelką”. To jednak przewodnicząca PO w powiecie myślenickim, którą...
zobacz więcej
Piątek. Tusk i „zwykła obywatelka”
Niezależnie od pobudek jest szansa, że to co zobaczyli w Kijowie - a zwłaszcza w Irpieniu - zachodni politycy skłoni ich do silniejszego wsparcia Ukrainy w wojnie z Rosją. Prezydent Francji Emmanuel Macron zadzwonił rano do prezydenta Andrzeja Dudy, by omówić wizytę w Kijowie. Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch zapewnił, że Polska i Francja będą współdziałać na rzecz przyznania Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej.
Paweł Kukiz straci partię z powodu niezłożenia sprawozdania finansowego. Brak sprawozdania spowoduje, że partia Pawła Kukiza K'15 będzie musiała zostać zdelegalizowana. Polityk twierdzi, że nie przejmuje się tym zupełnie, co może być prawdą, ponieważ coraz głośniej mówi się o jego starcie w kolejnych wyborach z list Zjednoczonej Prawicy. Niemniej koniec K’15 to jednak dla wielu wyborców pewne rozczarowanie i koniec nadziei na nowy ruch polityczny nieobciążony postkomunistycznym dziedzictwem.
Donald Tusk przyjechał w piątek do Myślenic, gdzie bronił Ewę Wincenciak-Walas, którą określił „zwykłą obywatelką” ukaraną przez sąd. „Zwykła obywatelka” to przewodnicząca PO w powiecie myślenickim, którą sąd ukarał za przyklejenie bez pozwolenia w miejscach publicznych (m. in. na ścianach urzędu miasta) kartek z hasłami: „PiS = drożyzna”, „PiS = inflacja 8 proc.”, „PiS = prąd + 24 proc”. – Nie możemy pozwolić na to, żeby zwykli obywatele, którzy mówią rzeczy oczywiste, byli ścigani, karani, żeby starano się im kneblować usta. Dobrze byłoby, gdyby nigdzie w Polsce – ani w Pacanowie, ani tu w Myślenicach, gdziekolwiek będziemy, żeby władza nie sięgała po policję, po sądy, po prokuraturę, żeby takim osobom jak pani Ewa z Myślenic, żeby władza nie zamykała ust w tak oczywistej sprawie, jaką jest drożyzna i te zagrożenia – mówił Donald Tusk podczas konferencji prasowej przed urzędem miasta i gminy w Myślenicach. – To dzisiejsze wystąpienie pana Tuska wskazuje na to, że już próbuje wywierać jakiś wpływ na niezależne sądy, krytykując też rozstrzygnięcia, które zapadły w sprawie – mówił portalowi tvp.info burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka.
Premier Mateusz Morawiecki zapewnił w sobotę, że Prawo i Sprawiedliwość nie planuje wprowadzić zakazu rozwodów. Jest to jaskrawe kłamstwo, wyssane...
zobacz więcej
Sobota. Kłamstwo rozwodowe
A Tusk dalej mówi co chce, trzymając się z daleka od prawdy i konsekwencji. W sobotę lider PO skrytykował „sojusz ołtarza z tronem”, z którym jego zdaniem mamy obecnie do czynienia. – Chcielibyśmy, żeby ludzie idąc do kościoła, nie mieli wrażenia, że idą do biura poselskiego PiS – mówił Donald Tusk. Szef PO przestrzegał też, że PiS może chcieć wprowadzić m.in. zakaz rozwodów. Do sprawy fantazji rozwodowych Tuska odniósł się tego dnia sam premier Mateusz Morawiecki, wiceprzewodniczący PiS. – Jest to jaskrawe kłamstwo, wyssane z palca, typowe zachowanie Donalda Tuska – powiedział szef rządu podczas spotkania z wyborcami w Ostrowie (woj. małopolskie). Może jednak – podsumowując tydzień przewodniczącego PO, prawdą jest, że „zna on sam wiedzy” – tylko jest to bieda etyczna?
Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda wystąpił podczas XVII Zjazdu Klubów „Gazety Polskiej” w Spale w województwie łódzkim. – Nowa szkoła, przedszkole, wyremontowana droga czy autobusy hybrydowe – to jedne z inwestycji, które będą realizowane z funduszy Krajowego Planu Odbudowy – mówił minister Buda. – Nie wskażę konkretnych terminów w sprawie wypłaty pieniędzy z KPO dla Polski, ale życzyłbym sobie, aby te pieniądze wpłynęły do nas jeszcze w tym roku – powiedział minister w rozmowie z PAP. Nam również pozostaje trzymać za to mocno kciuki.
#miłosz manasterski
#polityczny przegląd tygodniowy