Stanisław Żaryn komentuje zarzuty opozycji, że w Kijowie zabrakło Mateusza Morawieckiego. Od samego początku ataku Rosji na Ukrainę Polska bardzo aktywnie wspiera Ukrainę i aktywizuje Zachód na rzecz Kijowa. Zupełnie inaczej działali przywódcy Niemiec, Francji i Włoch lawirując przez szereg tygodni – napisał w czwartek na Twitterze rzecznik prasowy koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn. W swoich wpisach Żaryn odniósł się do czwartkowej wizyty przywódców Francji, Niemiec, Rumunii i Włoch w stolicy Ukrainy. <br/><br/>„Od samego początku ataku Rosji na Ukrainę Polska bardzo aktywnie wspiera Ukrainę i aktywizuje Zachód na rzecz Kijowa. Zupełnie inaczej działali przywódcy Niemiec, Francji i Włoch lawirując przez szereg tygodni. A teraz niektórzy pytają, dlaczego premiera Morawieckiego nie ma dziś z przywódcami Niemiec, Francji i Włoch w Kijowie. To raczej im trzeba zadać pytanie: gdzie byli do tej pory, gdy Polska pomagała broniącej się Ukrainie i starała się uchronić Europę przed kolejnymi atakami Rosji” – napisał. <blockquote class="twitter-tweet"><p lang="pl" dir="ltr">Od samego początku ataku Rosji na Ukrainę Polska bardzo aktywnie wspiera UA i aktywizuje Zachód na rzecz Kijowa.<br><br>Zupełnie inaczej działali przywódcy Niemiec, Francji i Włoch lawirując przez szereg tygodni.<br>1/2</p>— Stanisław Żaryn (@StZaryn) <a href="https://twitter.com/StZaryn/status/1537495908220280834?ref_src=twsrc%5Etfw">June 16, 2022</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script> Żaryn odniósł się do wpisów polityków polskiej opozycji w mediach społecznościowych, w których skrytykowali nieobecność władz Polski w Kijowie. Były szef PO Grzegorz Schetyna napisał na Twitterze: „Dziś w Kijowie są Macron, Scholz i Draghi. Po oczach bije nieobecność Morawieckiego i faktyczny koniec Trójkąta Weimarskiego. PiS prowadzi niepotrzebnie antyunijną politykę zagraniczną. To gorzej niż samotność. To głupota”. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> Europoseł, były szef MSZ Radosław Sikorski stwierdził, że w Kijowie zastępuje nas prezydent Rumunii. „Dobrze, że będzie rozsądny głos naszego regionu ale szkoda, że nacjonaliści ze Zjednoczonej Prawicy tak zdegradowali naszą pozycję międzynarodową” – napisał na Twitterze. Do słów krytyki jako pierwszy odniósł się na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. Zwracając się do polityków opozycji podkreślił: „Gdy pojechaliśmy jako pierwsi do ostrzeliwanego Kijowa, to mówili, że niepotrzebnie. Gdy przeprowadziliśmy pierwsze konsultacje międzyrządowe – mówili że to bez sensu. Gdy trzy miesiące po naszej wizycie pojechali inni, to pytają dlaczego nas tam nie ma”. Dodał, że „opozycja znowu przegrała w nierównej walce z logiką”.<br/><br/> <center><iframe src="https://www.facebook.com/plugins/post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2FMorawieckiPL%2Fposts%2F569344027889992&show_text=true&width=500" width="500" height="754" style="border:none;overflow:hidden" scrolling="no" frameborder="0" allowfullscreen="true" allow="autoplay; clipboard-write; encrypted-media; picture-in-picture; web-share"></iframe><center>