RAPORT

Pogarda

„Przywódców Francji i Niemiec należy zapytać, gdzie byli do tej pory”

Przywódcy Francji, Niemiec, Rumunii i Włoch złożyli w czwartek wizytę w stolicy Ukrainy (fot.  Alexey Furman/Getty Images)
Przywódcy Francji, Niemiec, Rumunii i Włoch złożyli w czwartek wizytę w stolicy Ukrainy (fot. Alexey Furman/Getty Images)

Najnowsze

Popularne

Od samego początku ataku Rosji na Ukrainę Polska bardzo aktywnie wspiera Ukrainę i aktywizuje Zachód na rzecz Kijowa. Zupełnie inaczej działali przywódcy Niemiec, Francji i Włoch lawirując przez szereg tygodni – napisał w czwartek na Twitterze rzecznik prasowy koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn.

Dlaczego w Kijowie nie ma Morawieckiego? Premier wytknął opozycji brak logiki

Gdy pojechaliśmy jako pierwsi do Kijowa, mówili, że niepotrzebnie; gdy trzy miesiące po naszej wizycie pojechali inni, pytają dlaczego nas tam nie...

zobacz więcej

W swoich wpisach Żaryn odniósł się do czwartkowej wizyty przywódców Francji, Niemiec, Rumunii i Włoch w stolicy Ukrainy.

„Od samego początku ataku Rosji na Ukrainę Polska bardzo aktywnie wspiera Ukrainę i aktywizuje Zachód na rzecz Kijowa. Zupełnie inaczej działali przywódcy Niemiec, Francji i Włoch lawirując przez szereg tygodni. A teraz niektórzy pytają, dlaczego premiera Morawieckiego nie ma dziś z przywódcami Niemiec, Francji i Włoch w Kijowie. To raczej im trzeba zadać pytanie: gdzie byli do tej pory, gdy Polska pomagała broniącej się Ukrainie i starała się uchronić Europę przed kolejnymi atakami Rosji” – napisał.

Żaryn odniósł się do wpisów polityków polskiej opozycji w mediach społecznościowych, w których skrytykowali nieobecność władz Polski w Kijowie. Były szef PO Grzegorz Schetyna napisał na Twitterze: „Dziś w Kijowie są Macron, Scholz i Draghi. Po oczach bije nieobecność Morawieckiego i faktyczny koniec Trójkąta Weimarskiego. PiS prowadzi niepotrzebnie antyunijną politykę zagraniczną. To gorzej niż samotność. To głupota”. Europoseł, były szef MSZ Radosław Sikorski stwierdził, że w Kijowie zastępuje nas prezydent Rumunii. „Dobrze, że będzie rozsądny głos naszego regionu ale szkoda, że nacjonaliści ze Zjednoczonej Prawicy tak zdegradowali naszą pozycję międzynarodową” – napisał na Twitterze. Do słów krytyki jako pierwszy odniósł się na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. Zwracając się do polityków opozycji podkreślił: „Gdy pojechaliśmy jako pierwsi do ostrzeliwanego Kijowa, to mówili, że niepotrzebnie. Gdy przeprowadziliśmy pierwsze konsultacje międzyrządowe – mówili że to bez sensu. Gdy trzy miesiące po naszej wizycie pojechali inni, to pytają dlaczego nas tam nie ma”. Dodał, że „opozycja znowu przegrała w nierównej walce z logiką”.

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:

Zobacz więcej