
Prezydent USA Joe Biden zażądał od koncernów naftowych wyjaśnienia, dlaczego nie zwiększają podaży paliw na rynku. Oskarżył je o uzyskiwanie dodatkowych i nieusprawiedliwionych gigantycznych dochodów.
Jeśli tylko otrzymamy obiecane uzbrojenie z Zachodu, to celem numer 1 stanie się dla nas Most Krymski, łączący okupowany Krym z Rosją -...
zobacz więcej
W liście skierowanym do dyrektorów Marathon Petroleum Corp., Valero Energy Corp. i Exxon Mobil Corp. prezydent wysunął zarzut, iż celowo zmniejszają one ilość przerabianej ropy naftowej, by utrzymywać ceny paliw na wysokim poziomie.
Jak poinformował Agencję Reutera urzędnik Białego Domu, który zastrzegł sobie anonimowość, list trafił również do dyrektorów Philips 66, Chevron Corp., British Petroleum (BP) i Shell.
„W czasie wojny zyski rafinerii, znacznie wyższe od normalnych, przekładają się bezpośrednio na amerykańskie rodziny, co jest nie do przyjęcia” – napisał Biden w liście, do którego dotarła Agencja Reutera. Prezydent zwrócił uwagę, że niski poziom rafinacji ropy powoduje, że ceny paliwa w USA wzrastają szybciej niż ceny ropy.