
Rosjanie używają gruzińskiego systemu finansowego do obchodzenia sankcji – powiedział w Waszyngtonie szef frakcji parlamentarnej partii rządzącej na Ukrainie Dawyd Arachamija. Apelował też o zwiększenie pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Ścisła współpraca i obrona sąsiedniej Ukrainy przed inwazją Rosji jest dla Polski racją stanu. Prezydent Andrzej Duda daje dobry przykład - pisze w...
zobacz więcej
Rosja napada na Ukrainę – RAPORT
– Oni na dużą skalę używają teraz gruzińskich banków, gruzińskiego systemu finansowego, gruzińskich spółek itd. (...) Jeśli jesteś objętym sankcjami Rosjaninem, wchodzisz w internet, otwierasz gruzińską spółkę, otwierasz konto w banku i zaczynasz działać – powiedział Arachamija podczas dyskusji w think tanku German Marshall Fund w Waszyngtonie.
Polityk wezwał administrację Bidena do działania, by ukrócić ten proceder.
Arachamija, szef frakcji partii Sługa Narodu w Radzie Najwyższej Ukrainy, przewodzi delegacji ukraińskich deputowanych w Waszyngtonie. Apelują oni m.in. o zwiększenie i przyspieszenie pomocy wojskowej dla Ukrainy i uznanie Rosji za kraj sponsorujący terroryzm.
Podkreślając, jak ważna jest kwestia czasu, polityk stwierdził, że w Donbasie ginie obecnie codziennie 200-500 ukraińskich żołnierzy.
Część ekspertów uważa, że są to zawyżone dane. Pytany o to przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów gen. Mark Milley stwierdził, że amerykańskie szacunki ukraińskich strat są „w okolicach” tych, które poprzednio przedstawiał prezydent Wołodymyr Zełenski, tj. 60-100.
Arachamija, który był też w składzie ukraińskich delegacji podczas rozmów pokojowych z Rosją, stwierdził też, że Ukraina jest w zbyt słabej pozycji, by ponownie zasiąść do rozmów i musi ją wzmocnić. Dodał, że po rosyjskich zbrodniach, m.in. w Buczy i Mariupolu, ukraińskiemu rządowi trudno będzie pójść na ustępstwa ze względu na nastroje społeczne.
Zobacz także: „Poruszymy niebo i ziemię”. Szef Pentagonu o Ukrainie