W PE debata o polskim KPO. „Putin otwiera szampana” [WIDEO]

Kolejna debata na temat Polski w Parlamencie Europejskim. We wtorek europarlamentarzyści dyskutowali nad porozumieniem zawartym ws. Krajowego Planu Odbudowy. Komisję Europejską i jej szefową krytykowała wiceprzewodnicząca PE Katarina Barley. – Niedawno jedna z europosłanek użyła takiego wyrażenia, że Polskę należy finansowo zagłodzić; ja rozumiem, że PE też przyjął tę strategię – nie krył rozczarowania europoseł PiS Ryszard Legutko, nawiązując do słów Barley. Z kolei Dominik Tarczyński wezwał niemiecką posłankę do przeprosin.

Podczas wtorkowej debaty głos zabrała m.in. przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, krytykowana przez lewicowe frakcje za zawarcie porozumienia z Polską ws. KPO.

Von der Leyen: Pieniądze nie popłyną, dopóki...

Zarzucano jej, że obiecała przyznanie Polsce pieniędzy, mimo że w sprawie praworządności nic się w Polsce nie zmieniło.

Niemka argumentowała, że zielone światło dla polskiego KPO wiąże się ze szczególnymi zobowiązaniami dla rządu w Warszawie. – Zapewniam, że żadne pieniądze nie zostaną wypłacone, dopóki nie dojdzie do zrealizowania tych reform – dodała.

Legutko: Mówicie o demokracji i praworządności, a chodzi wam o tyranię

Głos zabrał także Ryszard Legutko z PiS, wspominając słowa Katariny Barley o „finansowym zagłodzeniu Polski”. Wskazywał, że słowo „zagłodzenie” brzmi „bardzo nieprzyjemnym echem”, bo odnosi się do wyjątkowo paskudnej tradycji politycznej i „dla polskiego ucha brzmi strasznie”, choć – jak oceniał – prawda jest taka, że ten Parlament taką strategię przyjął.

– Uderza mnie ten kłamliwy język, który tutaj pada. Kiedy państwo mówicie o demokracji, wcale nie chodzi wam o demokrację, wam chodzi o tyranię jednej grupy. Kiedy mówicie o wartościach, chodzi o zastraszanie i szantaż; kiedy mówicie o praworządności, chodzi o zdobycie dodatkowej pałki na przeciwników – mówił w PE Legutko.

Halicki: Ataki na KE osłabiają wspólną Europę

Przemawiał także Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej, przedstawiając się jako reprezentant „tej części społeczeństwa, która czeka na te miliardy, które powinny już służyć polskiej gospodarce, samorządom, przedsiębiorcom”.

– Polski rząd zmarnował ten rok. Dlatego trzeba takiego dokumentu, jaki przedstawiła pani komisarz w Warszawie. 300 stron decyzji implementacyjnych, odsyłam, bo może nie czytaliście – apelował do krytyków działań Komisji Europejskiej. Wskazywał, że bardzo szczegółowo opisano tam procedury dotyczące postępowań dyscyplinarnych, wykonania orzeczeń TSUE i „całego systemu związanego z tworzeniem prawa”.

Zdaniem Halickiego „ten, kto atakuje dziś Komisję Europejską, osłabia wspólną Europę, a nie pomaga wykonać zobowiązania polskiego rządu”.

– KE nie domaga się nawet podstawowego minimum od rządu Polski – argumentowała Katarina Barley, wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego, słynąca z ataków na Polskę. Jej zdaniem „reforma zaproponowana przez Warszawę nie wystarczy dla spełnienia wymogów orzeczenia TSUE”, a „najważniejsze problemy nie zostały w ogóle spełnione”.

Tarczyński do Barley: Przeprosi pani Polaków?

Do odpowiedzi wezwał ją Dominik Tarczyński: „Chciałbym zapytać, czy to prawda, że to pani jest autorką słów o tym, że »Polaków trzeba zagłodzić finansowo«. Czy pani takie słowa wypowiedziała? Czy ma pani świadomość, jak brzmią one w Polsce, gdzie ludzie byli głodzeni na śmierć przez Niemców?”.

Trwa właśnie kolejna debata o Polsce.

Pani @katarinabarley twierdzi, że nigdy nie mówiła głodzeniu Polaków.

Tak właśnie wygląda debata o faktach w PE �� pic.twitter.com/SMXqd699VL

— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) June 7, 2022

Barley protestowała, argumentując, że „to nie są jej słowa”. – Nigdy tego nie powiedziałam. Użyłam słowa, ale w odniesieniu do korupcji na Węgrzech – stwierdziła.

Czytaj więcej: „Musimy ich zagłodzić finansowo”. TVP emituje nagranie skandalicznej wypowiedzi Barley

teraz odtwarzane

Rzońca: Ataki na Polskę służą także Putinowi

– Czy nie uważa pani, że te wszystkie ataki na Polskę w tej sytuacji, jak Polacy pomagają uchodźcom z Ukrainy, są bardzo dobrze widziane w Moskwie; że powodują, że Putin otwiera szampana i cieszy się, że Polska jest osłabiana gospodarczo i ekonomicznie? – pytał z kolei europoseł Bogdan Rzońca (PiS).

Zdaniem polityka ataki na Polskę, z jakich słynie Barley, „służą także Putinowi”.

❗️Nie ma zgody na kłamstwa, oszczerstwa i ataki na Polskę w Parlamencie Europejskim! Polska to wspaniały Kraj, to serce Europy z milionami wspaniałych ludzi, z dumną historią i ofiarnymi sercami w obliczu trwającej wojny z Putinem! Krótki wykład dla niemieckiej posłanki�������� pic.twitter.com/7OZGb0zJYB

— Bogdan Rzońca (@Bogdan_Rzonca) June 7, 2022

Perspektywa niemieckiej wiceszefowej PE jest jednak inna: „Zdaję sobie sprawę i doceniam wysiłki polskich obywateli. Ale to nie ma nic wspólnego z kwestią praworządności. To całkowicie w rękach polskiego rządu, by pieniądze zostały uwolnione”.

– Zawsze mówiłam, że powinniśmy dać Polsce pieniądze, by mogła zaopiekować się uchodźcami, ale to, co robi rząd Polski, to niszczenie niezależnego sądownictwa. To całkowicie w rękach polityków i pieniądze popłyną – dodała.

Jeśli coś może dziś pocieszyć Putina w sytuacji gdy nie udało mu się zająć całej Ukrainy, to ataki na Polskę. Każdy, kto przykłada do tego rękę, czy to polityk z Niemiec, czy z Polski - robi dobrze Rosji.

— Samuel Pereira (@SamPereira_) June 7, 2022

Zobacz także: Wniosek o odwołanie von der Leyen za przyjęcie polskiego KPO. „Scenariusz, na którym zależy Putinowi”

#krajowy plan odbudowy #debata #parlament europejski #ryszard legutko #katarina barley #dominik tarczyński #andrzej halicki #bogdan rzońca