Jedna z kobiet nie żyje; w domu były małe dzieci. W miejscowości Nacpolsk niedaleko Płońska dwie kobiety zostały zaatakowane nożem przez mężczyznę. Sprawcy towarzyszył prawdopodobnie drugi mężczyzna. Jedna z zaatakowanych kobiet zmarła, druga trafiła do szpitala. Policja ujęła jednego z podejrzanych. Drugi jest poszukiwany. Jak poinformowała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Płońsku kom. Kinga Drężek-Zmysłowska, w piątek, ok. godz. 13.15, wpłynęło tam zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego, że w miejscowości Nacpolsk w gminie Naruszewo „dwie kobiety zostały zaatakowane nożem przez mężczyznę”. – Skierowani na miejsce funkcjonariusze wspólnie z ratownikami medycznymi udzielili pomocy rannym. Policjanci ustalili, że chwilę wcześniej na posesję przyjechało dwóch mężczyzn, którzy prawdopodobnie zaatakowali nożem kobiety, po czym odjechali. Krzyk usłyszały osoby postronne, które powiadomiły służby – przekazała kom. Drężek-Zmysłowska. Jak podkreśliła, „jedna z pokrzywdzonych zabrana została pogotowiem lotniczym do szpitala, druga pomimo akcji reanimacyjnej zmarła”. Zobacz także: Pieszy dźgnięty nożem przez kierowcę w centrum Warszawy Rzeczniczka płońskiej policji wyjaśniła, że wraz z kobietami w mieszkaniu przebywała dwójka dzieci w wieku 2,5 roku oraz 5 miesięcy, które zostały zabrane do szpitala na badania. Kobiety od około trzech miesięcy wynajmowały mieszkanie w miejscowości Nacpolsk. Nie utrzymywały bliższych kontaktów z sąsiadami.– Pojazd, którym oddalili się sprawcy, kilka kilometrów dalej uczestniczył w zdarzeniu drogowym, na drodze prowadzącej do miejscowości Zaborowo. Kierowca najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu. Podróżujący autem mężczyźni dalej uciekli pieszo – dodała kom. Drężek-Zmysłowska. Jak zaznaczyła, w wyniku policyjnego pościgu zatrzymano jednego z nich, który był nietrzeźwy, a drugi z mężczyzn jest wciąż poszukiwany. #wieszwiecejPolub nas Rzeczniczka płońskiej policji przekazała, iż w związku ze zdarzeniem dla całego stanu osobowego tamtejszej jednostki ogłoszony został alarm, przy czym w akcję poszukiwawczą zaangażowany jest również przewodnik z psem tropiącym oraz funkcjonariusze z Samodzielnego Pododdziału Policji w Płocku. – W razie konieczności użyty zostanie śmigłowiec – przyznała kom. Drężek-Zmysłowska.