
Nie mogę się zgodzić na to, żeby Rosja mordowała ludzi na Ukrainie, a świat udawał, że tego nie widzi, żeby nie zostały wyciągnięte konsekwencje wobec morderców, żeby Rosja nie zapłaciła reparacji wojennych za straty - mówił w Davos prezydent Andrzej Duda. Prezydent przebywa w Szwajcarii na Światowym Forum Ekonomicznym.
Prezydent wziął udział w dyskusji dotyczącej geopolitycznej perspektywy w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę. Przypomniał, że w poniedziałek wrócił z Kijowa, gdzie spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i wygłosił orędzie w Najwyższej Radzie Ukrainy.
Jak wskazywał, choć rosyjska napaść na Ukrainę była spodziewana, to nie spodziewał się aż takiej skali. – Jeśli mówimy, że odżyły tendencje u Władimira Putina, by tę imperialną Rosję odbudowywać, to w ogromnym stopniu nie są to tylko jakieś tam marzenia i powroty mentalne do Związku Sowieckiego, (...) ale to jest także dziś myślenie o wielkiej carskiej Rosji, która była potęgą ówczesnego świata w XIX i na samym początku XX wieku – podkreślił.
B
Prezydent Andrzej Duda przyjechał do Kijowa przemawiać przed ukraińskim parlamentem. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego pokazało w sieci zdjęcie...
zobacz więcej
Podkreślił, że „nie ma cienia prawdy w rosyjskiej propagandzie o jakichś tam nazistach na Ukrainie i tego typu kwestiach”.
– To jest w ogóle kompletna bzdura. To była inwazja wynikająca wyłącznie z imperialnych ambicji Rosji, z niczego więcej. Tam nikt na Rosję nie czekał, aż ona tam przyjdzie. Ludzie chcieli żyć na Ukrainie, w wolnej niepodległej, suwerennej; a dzisiaj się im ją zabiera – powiedział prezydent.
Zobacz także: „Ukraina jest bezpieczna z Polską, Polska – z Ukrainą”. O wizycie prezydenta Dudy
– W związku z powyższym ta wojna powinna się zakończyć przez to, że Rosja odda Ukrainie tereny, które zagrabiła, zapłaci kontrybucję, a zbrodniarze zostaną ukarani. To jest mój punkt widzenia na to, jak to powinno się zakończyć – powiedział prezydent.
Zaapelował też, aby wspierać Ukrainę. – Apeluję do wszystkich, aby stać twardo po stronie Ukrainy, bo po jej stronie jest sprawiedliwość i uczciwość. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości – podkreślił Duda.