
Ponad 3,5 promila alkoholu we krwi miał kierowca samochodu ciężarowego, podróżujący autostradą A1 w okolicach Łodzi. Ciężarówka jechała całą szerokością jezdni, nie zważając na inne samochody; uderzyła w bariery. 48-letni kierujący został zatrzymany przez świadków.
Sąd Rejonowy w Wejherowie skazał 24-letniego Jakuba W. na trzy lata więzienia za śmiertelne potrącenie sześcioletniej Ali na przejściu dla...
zobacz więcej
Jak przekazała mł. asp. Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki, do incydentu doszło w poniedziałek wieczorem. Policję o niebezpiecznej jeździe pojazdu poinformowali inni kierowcy.
– Policjanci, zbliżając się do wskazanego przez zgłaszających miejsca, zauważyli uszkodzone bariery energochłonne, stojący samochód ciężarowy, a przy nim trzy osoby – kierowcę ciężarówki i dwoje świadków. Małżeństwo wyjaśniło, że podczas podróży autostradą zauważyli ciężarówkę, która jechała całą szerokością jezdni, nie zważając na innych użytkowników drogi. W pewnym momencie kierowca z lewego pasa ruchu zjechał na prawy, wjechał na pobocze i uderzył w bariery energochłonne – wyjaśniła.
Nie był to koniec wyczynów nietrzeźwego kierowcy: po chwili znów wjechał na prawy pas ruchu i na 310. kilometrze autostrady ponownie uderzył w bariery.
Warszawska policja opublikowała wizerunki i nazwiska poszukiwanych w związku z zabójstwem na Nowym Świecie w Warszawie. To 23-letni Sebastian...
zobacz więcej
Małżeństwo zatrzymało swój samochód i podbiegło do ciężarówki. Wyczuwając od kierowcy silną woń alkoholu, zabrali mu kluczyki i pilnowali go do przyjazdu policji.
,br>
48–latek został poddany badaniu stanu trzeźwości, które wykazało, że miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie.
– Mężczyzna tłumaczył policjantom, że jechał na Białoruś z klimatyzatorami, które miał pilnie dostarczyć. Twierdził, że wieczorem wypił tylko jedno piwo, więc urządzenie, którym został przebadany, na pewno przekłamuje – relacjonowała mł. asp. Czyż.
Policjanci zatrzymali zawodowemu kierowcy prawo jazdy. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości 48–latkowi grozi do dwóch lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i utrata prawa jazdy.
Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym i dwie kolizje mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 3,5 tys. zł.