Gwiazdor przyznał, że wielokrotnie sięgał po niebezpieczne substancje. Hollywoodzki gwiazdor Will Smith przyznał w programie Davida Lettermana, że bierze narkotyki. Opowiedział m.in. o tym, że aż 14 razy wziął ayahuascę. Wyznał, że podczas jednej z najbardziej przerażających wizji zobaczył koniec swojej kariery. Smith przyznał, że na jego etapie kariery duże pieniądze go nie satysfakcjonują. Tak komentował kasowy sukces filmu „Jestem Legendą”. <br><br> – Kiedy skupiasz się na sukcesie finansowym, nic nie jest wystarczająco dobre – wyznał aktor, wspominając, że <strong> ten moment był sygnałem ostrzegawczym, który skłonił go do zawieszenia pracy na dwa lata i odbycia podróży w głąb siebie. </strong> <br><br> Gwiazdor „Facetów w Czerni” sięgał po różne metody. Na przykład przez dwa tygodnie podjął próbę milczenia i nie odzywał się ani słowem. <br><br> – To uświadomiło mi, jakie szaleństwo panuje w mojej głowie. Nie byłem nieszczęśliwy, ale wszystko straciło swój blask. Kasowe produkcje były bardziej uzależnieniem niż czymś, co przynosiło emocjonalne spełnienie – tłumaczył.Potem były już psychodeliki. Smith w Peru sięgnął po wywar z ayahuaski i miewał przerażające wizje. Jedna z nich dotyczyła końca jego kariery. <br><br> – Widzę, jak wszystkie moje pieniądze uciekają, mój dom też. Próbuję je zatrzymać. Całe moje życie się wali. Chcę wymiotować. Nagle słyszę głos: takie jest życie – opowiadał aktor w telewizyjnym show. <br><br> Program Davida Lettermana był nagrywany przed ceremonią rozdania Oscarów. To na niej Will Smith wywołał skandal, kiedy to spoliczkował Chrisa Rocka za żart o jego żonie.