
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przyznał, że mieszkańcy mogą się spodziewać wzrostu cen biletów komunikacji miejskiej. – Przede wszystkim jednorazowych – stwierdził.
Pod koniec kwietnia Rafał Trzaskowski poleciał do Stanów Zjednoczonych. Spędził tam około tygodnia. Jak informuje stołeczny ratusz, wyjazd był...
zobacz więcej
Prezydent Warszawy szykował podwyżkę cen biletów już kilkukrotnie. Gdy w okresie pandemii z komunikacji miejskiej korzystało znacznie mniej mieszkańców niż zwykle, ceny miały iść w górę, ale nie spotkało się to z uznaniem radnych.
Zobacz także: Niemcy walczą z wysokimi kosztami energii. Cena biletów ostro w dół
Teraz „Gazeta Wyborcza” informuje, że powoli należy się żegnać z dotychczasowymi cenami.
– Nie ukrywam, że przy galopującej inflacji i wzroście cen wszystkich mediów uzasadnione są podwyżki w bardzo niewielkim stopniu. Przede wszystkim cen biletów jednorazowych – stwierdził Rafał Trzaskowski cytowany przez dziennik.
Zobacz także: Trzaskowski o dostawach broni dla Ukrainy: To eskalacja konfliktu, Putin jest nieobliczalny
Tradycyjnie winą za niepowodzenia w Warszawie obarczył rząd PiS. Ocenił, że nie da się „wykluczyć niewielkiego dostosowania cen do rzeczywistości”.
– Najpierw chcemy rozmawiać z radnymi i podejmiemy decyzję polityczną. Na pewno nie będziemy podnosić cen biletów okresowych, bo zależy nam, by jak najwięcej warszawiaków korzystało z transportu publicznego – powiedział.