„Mały piesek biegający po europejskich salonach”. Spięcie Ozdoby z Kropiwnickim [WIDEO]

Do tej pory byliście tak naprawdę takim małym pieskiem biegającym po europejskich salonach pani Angeli Merkel. Gdy ta niemiecka polityka względem Rosji zbankrutowała, nagle się okazało, że jesteście antyrosyjscy – wytknął Platformie Obywatelskiej wiceminister klimatu Jacek Ozdoba w programie „Woronicza 17”. Poseł Robert Kropiwnicki z PO twardo sprzeciwiał się fuzji Orlenu z Lotosem, przekonując z jednej strony, że gdańska grupa zostaje sprzedana Węgrom, z drugiej – że Polska straci kontrolę nad koncernem, bo o wszystkim „będą decydować Arabowie”.

Jeden z tematów poruszanych w niedzielnym programie na antenie TVP Info dotyczył planowanej fuzji PKN Orlen i Grupy Lotos.

„Woronicza 17”. Poseł PO: Orlen nie będzie miał wpływu

– Likwidacja Lotosu jest dzisiaj wysoce bez sensu. W momencie, gdy trwa wojna, kiedy jest ogromny kryzys na rynku energetycznym, my pozbywamy się tak naprawdę Lotosu – stwierdził poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki.

Dopytywany, że przecież to nieprawda, bo spółka trafi w ręce innego polskiego koncernu, polityk argumentował, że „pozbywamy się stacji benzynowych, pozbywamy się rafinerii”. Przypomnijmy – wydzielenie i sprzedaż części rafinerii oraz wymiana niektórych stacji należących do Lotosu to warunki postawione przez Komisję Europejską, od których Bruksela uzależniła zgodę na fuzję.

Jak naprawdę wygląda fuzja z Lotosem?

Kropiwnicki przekonywał jednak, że kiedy stacje Lotosu (w sumie 417 punktów) trafią w ręce węgierskiego MOL, a Orlen przejmie część stacji na Węgrzech, to „Orban zmieni prawo” i polski koncern straci kontrolę nad zagranicznymi stacjami. Przestrzegał, że podobnie może być z rafinerią Lotosu (w której 30 proc. udziałów ma kupić saudyjski koncern paliwowo-chemiczny Saudi Aramco).

– To Arabowie będą decydowali jaka będzie ropa, skąd będzie kupowana i komu będzie sprzedawana. Orlen nie będzie miał na to żadnego wpływu – grzmiał poseł PO. Prowadzący rozmowę dziennikarz zwracał mu uwagę, że to nieprawda: Polska sprzedaje jedynie 30 proc. udziałów w rafinerii, pozostawiając sobie kontrolę nad pozostałą częścią. Polityk dalej jednak przekonywał, że fuzja to katastrofalna decyzja z punktu widzenia polskich interesów.

Ozdoba odpowiada Kropiwnickiemu

Jacek Ozdoba z Solidarnej Polski, wiceminister klimatu i środowiska, nie krył zadowolenia ze „zmiany podejścia” przedstawiciela PO. Jak mówił, dotąd to ugrupowanie hołdowało strategii „po co nam CPK, skoro jest lotnisko w Berlinie” czy „po co nam złotówka, skoro jest euro”.

– Bo jak słyszę z ust polityka PO, że boli Was to, że coś jest sprzedawane – chociaż to nieprawda (że Lotos jest sprzedawany – red.) – to serce mi się raduje – powiedział gość „Woronicza 17”. Wskazywał, że dzięki umowie z Saudi Aramco Polska dywersyfikuje dostawy ropy, w ostatnim czasie stajemy się niezależni gazowo od Rosji, a magazyny gazu są pełne.

– Do tej pory byliście tak naprawdę takim małym pieskiem biegającym po europejskich salonach pani Angeli Merkel. Gdy ta niemiecka polityka względem Rosji zbankrutowała, nagle się okazało, że jesteście antyrosyjscy – zakpił z postawy przedstawicieli PO.

Zobacz także: Ujawniono dokument. PO chciała sprzedać Lotos Rosjanom i Węgrom

#jacek ozdoba #robert kropownicki #lotos #saudi aramco #orlen #fuzja