
Trzech syryjskich żołnierzy zginęło po tym, jak w piątek wieczorem izraelskie wojsko zaatakowało pociskami rakietowymi ziemia-ziemia cele w pobliżu stolicy Syrii Damaszku - poinformowała syryjska państwowa agencja informacyjna SANA. Według doniesień lokalnych mediów trzej zabici żołnierze byli członkami załogi systemu obrony powietrznej.
Pięć osób zginęło, a siedem zostało rannych w wyniku ataku rakietowego przeprowadzonego przez izraelskie lotnictwo na cele w zachodniej Syrii -...
zobacz więcej
Syryjskie radio Sham FM podało, że w wyniku ataków doszło do pożaru w pobliżu międzynarodowego lotniska położonego na południowy wschód od Damaszku.
Incydent nastąpił kilka godzin po tym, jak arabskojęzyczny rzecznik Sił Obronnych Izraela oskarżył zięcia Ghasema Solejmaniego ؘ– zamordowanego dowódcy sił Ghods, jednostki specjalnej w strukturach irańskich Strażników Rewolucji – o przemyt broni z Iranu do libańskiego Hezbollahu przy użyciu cywilnych lotów przez Syrię.
Rzecznik prasowy IDF zarzucił Iranowi i Hezbollahowi, że w celu „zachowania tajemnicy” przemycają broń na pokładach samolotów cywilnych przez międzynarodowe lotnisko w Damaszku, przez co „narażają na niebezpieczeństwo ludność cywilną”.
Przeczytaj także: Amerykanie ostrzelani rakietami w Syrii. Szybka odpowiedź
Informacji tych nie można było natychmiast zweryfikować.