Uwięzili dziecko ukraińskiej żołnierki, aby zmusić ją do współpracy

Agenci Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przeprowadzili operację specjalną w jednej z wiosek obwodu czernihowskiego zajętego przez Rosjan. Uwolnili syna pewnej żołnierki, którego najeźdźcy wzięli na zakładnika, aby zmusić matkę do współpracy z wywiadem Moskwy.

Raport: Wojna na Ukrainie

SBU poinformowała w piątek o nietypowej operacji przeprowadzonej przez jej agentów na terenach zajętych przez Rosjan. Chodziło o odbicie zakładnika okupantów. I co szokujące, uprowadzonym przez Rosjan był nastolatek.

Sprawa miała swój początek na początku inwazji na Ukrainę. Jedna z żołnierek, chcąc zadbać o bezpieczeństwo syna, zdecydowała się wysłać chłopaka do rodziny mieszkające w jednej z wsi w obwodzie czernihowskim.

Niestety rosyjska armia w początkowej fazie wojny zajęła wiele obszarów Ukrainy, w tym wieś, do której trafił nastolatek. Zaraz po tym kontakt z chłopakiem ustał.

Zobacz także: Mafia z Odessy wsparła Rosjan, żeby wejść do władz okupacyjnych, gdyby miasto padło

Misja specjalna

Jednak kilka dni później do żołnierki zadzwonił ktoś z nieznanego numeru. Tajemnicza osoba oznajmiła, że jej syn jest w niewoli. Stwierdziła, że dzieciak może odzyskać wolność, ale w zamian kobieta musi pójść na współpracę z rosyjskimi służbami. Nieznajomy domagał się przekazania szczegółowych informacji o dyslokacji ukraińskich sił stacjonujących w regionie.

Kobieta nie dała się jednak zastraszyć i powiadomiła o wszystkim SBU. Agenci kontrwywiadu zdecydowali, że uratują dziecko. Ustalili miejsce przetrzymywania nastolatka i przeprowadzali operację specjalną, podczas której go uwolnili. SBU nie ujawniło żadnych szczegółów tych działań ani nawet kiedy dokładnie do nich doszło.

Wzięcie dziecka jako zakładnika jest rażącym naruszeniem praw obowiązujących podczas wojny.

Zobacz także: Agenci Kremla planowali zamach na samolot pasażerski. SBU rozbija grupę dywersyjną

#sbu #zakładnik #dziecko #szantaż #operacja specjalna #wojna na ukrainie