
W kontekście kryzysu energetycznego, zakazu importu węgla z Rosji, polskie kopalnie mogą zwiększyć wydobycie o 1 do 2 mln ton węgla – ocenił wicepremier Jacek Sasin. Zapowiedział, że zmieniony zostanie harmonogram wygaszania kopalń.
Nie ma mowy, żeby wyłączyć pracę kopalni w Turowie, to byłby katastrofalny cios w polską energetykę, w polską gospodarkę - powiedział podczas...
zobacz więcej
Minister aktywów państwowych zapewnił w radiu Plus, że rząd robi wszystko, by węgla dla polskich konsumentów nie zabrakło. Dopytywany, czy nie zabraknie go przed sezonem zimowym, Sasin odpowiedział, że „nie powinno zabraknąć”.
– Żyjemy w świecie, w którym pewne procesy, które wydawało się, że są przewidywalne – nie są dzisiaj takie. Ale wydaje mi się, że nie zabraknie (węgla) – dodał.
Sasin wyjaśnił, że rząd chce zwiększyć wydobycie w polskich kopalniach. Przyznał jednocześnie, że nie jest to proste, gdyż wymaga to czasu, inwestycji i nakładów.
– Przez wiele lat polskie górnictwo było gałęzią przemysłu przeznaczoną do wygaszenia, likwidacji, w związku z czym tych inwestycji nie było. Trudno inwestować w przemysł, który ma być zwijany. Dzisiaj musimy ten trend odwrócić – wskazał.
Zobacz także: Wicepremier Sasin: Polski węgiel i górnictwo mają przyszłość
Wolfgang Schaeuble (CDU) w wywiadzie dla telewizji ARD przyznał, że on sam i „wszyscy pomylili się” w ocenie Rosji. Skrytykował też byłego...
zobacz więcej
– Natomiast na pewno ten harmonogram będzie przebiegał inaczej. Dzisiaj nie możemy zamykać kopalń, kiedy mamy niedobór węgla i dopiero w momencie, kiedy uzupełnimy, czy zastąpimy węgiel skutecznie innymi metodami wytwarzania energii, wtedy możemy realnie ten proces zamykania kopalń realizować – powiedział.
Sasin ocenił ponadto, że polskie kopalnie mogłyby zwiększyć wydobycie o 1 mln do 2 mln ton węgla.
Szef MAP zwrócił również uwagę na import węgla, który będzie droższy od surowca, który był pozyskiwany z Rosji.