
Kolarz z Erytrei Biniam Girmay (Intermarche), który wygrał w Jesi 10. etap wyścigu Giro d'Italia, trafił do szpitala po tym, gdy na podium korek od szampana trafił go w oko.
– Podjąłem decyzję o nieprzedłużaniu kontraktu z Bayernem Monachium – powiedział po zakończeniu meczu z Wolfsburgiem Robert Lewandowski. Jest...
zobacz więcej
Kolarz z Erytrei Biniam Girmay (Intermarche), który wygrał w Jesi 10. etap wyścigu Giro d'Italia, trafił do szpitala po tym, gdy na podium korek od szampana trafił go w oko.
22-letni Girmay we wtorek jako pierwszy Erytrejczyk i pierwszy czarnoskóry mieszkaniec Afryki wygrał etap wielkiego touru. Radość z sukcesu zmącił mu jednak nieco incydent na podium, gdzie jako zwycięzca zwyczajowo otwierał szampana.
Pochylił się nad butelką i w tym momencie uwolniony korek uderzył go w lewe oko. Nieco oszołomiony dokończył ceremonię, ale później trafił do miejscowego szpitala na badania. Na razie jego zespół nie wydał żadnego komunikatu w tej sprawie.
Girmay ten sezon ma bardzo udany – wygrał dwa jednodniowe wyścigi Trofeo Alcudia-Port d'Alcudia i Gandawa-Wevelgem oraz był drugi na pierwszym etapie tegorocznego Giro w Wyszehradzie.