
– Nie poprzemy wniosku o akcesję Szwecji i Finlandii do NATO, dyplomaci tych krajów nie mają po co przyjeżdżać do Turcji – oświadczył w poniedziałek turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan. Szwedzkie MSZ zapowiedziało, że do Ankary udadzą się delegacje Helsinek i Sztokholmu.
Zdecydowaliśmy się poinformować NATO, że chcemy dołączyć do Sojuszu - przekazała w poniedziałek premier Szwecji Magdalena Andersson. Rząd w...
zobacz więcej
Wysokiej rangi przedstawiciele Szwecji i Finlandii mieli rozmawiać ze swymi odpowiednikami o przystąpieniu ich krajów do NATO.
Erdogan powiedział jednak podczas konferencji prasowej, że Szwecja jest „wylęgarnią” organizacji terrorystycznych, a w tamtejszym parlamencie zasiadają terroryści.
Wcześniej w poniedziałek agencja Reutera podała, że gdy władze Turcji zapowiedziały sprzeciw wobec wstąpienia przez Szwecję i Finlandię do NATO, oba te kraje nie zgodziły się na wydanie tureckim władzom 33 osób podejrzewanych przez nie o związki z bojownikami Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) lub muzułmańskim duchownym Fethullahem Gulenem, którego Ankara oskarża o zorganizowanie próby zamachu stanu w 2016 roku.