Pustosłowie władz Unii Europejskiej

- „Dziś wieczorem wasza piosenka zdobyła moje serce. Świętujemy wasze zwycięstwo na całym świecie. UE jest z wami" - napisała Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej po ogłoszeniu wyniku Konkursu Eurowizji. Zrobiła to w nocy z soboty na niedzielę z 14 na 15 maja 2022 w rozpoczynającym się 81 dniu zbrodniczych działań wojsk rosyjskich, zmierzających do masowego wymordowania narodu ukraińskiego, a terytorium Ukrainy zamienienia w wymarłą pustynię. Szefowa Unii Europejskiej podzieliła się z nami doznanym niecodziennym wzruszeniem, które do głębi poruszyło jej wrażliwe serce i niepodzielnie je podbiło, czyniąc ze zwykłej kolejnej nocy prawdziwe święto radości. Jednocześnie Ursula von der Leyen złożyła ogromnie budującą, ale jednocześnie zobowiązującą deklarację: - „Unia Europejska jest z wami”.

Każdy, kto przeczyta ten wpis rozumie, że to ostanie zdanie odnosi się nie tylko do zwycięskiego zespołu ukraińskiego Kalush Orchestra, ale do Ukrainy jako państwa i narodu. Rzeczywistość niestety w sposób bolesny dla Ukrainy przeczy tym podniosłym i ważnym politycznie słowom szefowej UE. Mają prawo czuć się zawiedzeni działaniami UE ukraińscy żołnierze i cywile, poświęcający swoje życie w obronie ojczyzny. Nie można dziwić się rozczarowaniu milionom ukraińskich uchodźców, obejmujących głównie kobiety ich dzieci oraz ludzi starszych.

Dwie kwestie dla rzeczowej oceny działań UE są istotne. Pierwsza to tempo nakładanych kolejnych sankcji na Rosję oraz podejmowane próby omijania nałożonych sankcji. Obydwie te sprawy są kluczowe z punktu widzenia możliwości realnego osłabienia Rosji w takim stopniu, aby stało się to powodem dla przerwania „specjalnej operacji wojskowej” na Ukrainie jak barbarzyńską wojnę nazwał Władimir Putin.

Władze UE ciągle nie mogą się zdecydować na wprowadzenie szóstego stopnia sankcji, które dopiero przekroczyłyby próg nacisku na Rosję, powodujący powolną agonię gospodarki rosyjskiej, co zmusiłoby ją do przerwania agresji na Ukrainę. A jednocześnie było końcem rojenia planów Putina o podboju innych pobliskich państw. KE tłumaczy, że powodem braku ostrych sankcji jest to, że wśród państw Unii Europejskiej nie ma wystarczającego poparcia dla całkowitego embarga lub wprowadzenia karnych ceł na rosyjską ropę i gaz. Towarzyszą temu kolejne, co miesięczne komunikaty w stylu - Zaostrzamy nasze sankcje, aby utrzymać maksymalną presję na Kremlu. Nowy pakiet zawiera zakaz importu węgla. I myślę, że prędzej czy później będą potrzebne środki na ropę, a nawet gaz – wypowiadane przez najważniejsze osoby w UE, w tym Ursuli von der Leyen, czy np. szefa Rady Europejskiej Charles Michela w Parlamencie Europejskim.


Ogromnie obciążającą konto UE są jej wysiłki, aby znajdować luki prawne, które pozwolą na dalsze prowadzenia handlu z Rosją, a więc wzmacniania budżetu państwa tak, aby miało ciągle pieniądze na wydatki związane z prowadzoną wojną na Ukrainie. Dokładnie ilustruje to sprawę manewru Putina w sprawie płatności za rosyjski gaz w rosyjskich rublach. Kiedy Polska i kilka innych krajów opowiedziało się zdecydowanie przeciw uleganiu szantażowi Putina dotyczącego płatności w rublach, kilka dnie później w Brukseli odbyło się zamknięte spotkanie przedstawicieli Komisji Europejskiej i unijnych dyplomatów, na którym KE przedstawiła budzącą kontrowersje interpretację tego, w jaki sposób kraje UE mogłyby płacić w rublach za rosyjski gaz, nie łamiąc unijnych sankcji. Stanowisko Komisji poparły m.in. Niemcy i Francja.

Niewątpliwym skandalem ze strony UE jest ciągłe wstrzymywanie się wsparcia finansowego Polski z jasnym przeznaczeniem pieniędzy na rzecz uchodźców z Ukrainy. Jest to całkowicie niezrozumiałe blokowanie funduszu, o który premier Mateusz Morawiecki wspólnie z szefem czeskiego rządu Petrem Fialą złożył pod koniec kwietnia wniosek do KE o przyznanie nowych środków na pomoc uchodźcom z Ukrainy. Postępowanie w tej kwestii władz UE mówi o świadomym łamaniu jednej z naczelnych reguł, jaka winna być stosowana przez Brukselę, a która przyświecała założycielom wspólnoty europejskiej – regule solidarności.

Zapomniałbym o serdecznych gratulacjach jakie Kalush Orchestra i Ukrainie z powodu wygrania konkursu w Eurowizji przesłali Charles Michel szef Rady Europejskiej oraz szef dyplomacji UE Josep Borrell.

#ursula von der leyen #unia europejska #pustosłowie