
Ukraiński zespół Kalush Orchestra opublikował teledysk do piosenki „Stefania”, dzięki której wygrał konkurs Eurowizji w Turynie. Klip nagrywano w podkijowskiej Buczy, Irpieniu, Borodziance i Hostomelu, zniszczonych w wyniku rosyjskiej inwazji. Widać na nim płonące gruzowiska, zburzone budynki i żołnierzy niosących dzieci. Część scen nagrywano też w cerkwi i na cmentarzu.
Zwycięzcą 66. edycji Konkursu Piosenki Eurowizji została Ukraina. Z piosenką „Stefania” zdobyła łącznie 631 punktów od jury i widzów. W konkursie,...
zobacz więcej
Kalush Orchestra dedykuje nagranie „odważnym mieszkańcom Ukrainy, matkom broniącym ich dzieci i wszystkim, którzy oddali swoje życie za naszą wolność".
Lider Kalush Orchestra Ołeh Psiuk wskazał, że pierwotnie piosenka „Stefania” była zadedykowana jego matce, ale po rosyjskiej inwazji to się zmieniło.
– Choć nie ma w niej ani słowa o wojnie, wielu ludzi zaczęło ją utożsamiać z matką-Ukrainą. Co więcej, społeczeństwo zaczęło nazywać ją hymnem wojny. Ale „Stefania” to nie hymn wojny. Chciałbym, żeby została hymnem naszego zwycięstwa – dodał raper.
Po sobotnim występie w Turynie Kalush Orchestra zaapelowała o pomoc Ukrainie, Mariupolowi i rannym żołnierzom przebywającym na terenie zakładów Azowstalu. Zgodnie z regulaminem Eurowizji, następny konkurs powinien się odbyć na Ukrainie.